Nie żyje kobieta postrzelona przez Policję w Żyrardowie

i

Autor: Facebook, Waldemar Skoczny MAKABRA w Żyrardowie. Nie żyje kobieta POSTRZELONA przez policjantów. Kim była? [NOWE FAKTY] / Zdjęcie ilustracyjne

MAKABRA w Żyrardowie. Nie żyje kobieta POSTRZELONA przez policjantów. Kim była? [NOWE FAKTY]

2020-06-19 13:25

Wracamy do koszmarnego w skutkach wydarzenia, które miało miejsce w czwartkowy wieczór (18 czerwca) w Żyrardowie (województwo mazowieckie). Przypomnijmy - zmarła kobieta, która została postrzelona przez funkcjonariuszy Policji. Znamy więcej szczegółów dotyczących ofiary tej tragedii.

Dramat rozegrał się 18 czerwca ok. godziny 21:00. Policjanci interweniowali w związku z awanturą domową. Na podłodze leżał zakrwawiony mężczyzna, a kiedy policjanci zaczęli udzielać mu pomocy, zaatakowała ich kobieta. Padły strzały, niestety agresorka nie żyje. Funkcjonariusze byli zszokowani jej zachowaniem.

- Po wybiegnięciu na zewnątrz zobaczyli kobietę, która była agresywna, jak wynika ze wstępnych ustaleń, zachowywała się zupełnie irracjonalnie, posiadała w rękach dwa noże, którymi prawdopodobnie chwilę wcześniej atakowała mężczyznę. Kobieta nie reagowała na żadne polecenia, wobec czego użyto gazu łzawiącego, pomimo to nadal - jak wstępnie ustalono - atakowała funkcjonariuszy, którzy ocenili tę sytuację, jako bezpośrednie zagrożenie życia, wobec czego oddano strzał ostrzegawczy - informuje KPP Żyrardów.

Nie żyje kobieta postrzelona przez policjantów w Żyrardowie. Kim była?

Jak ustalił dziennikarz "Super Expressu", zabita kobieta to Dorota G. (lat 35). Mówiąc delikatnie - nie była ulubienicą sąsiadów. Ci, którzy chcieli rozmawiać z naszym korespondentem zdradzili, że regularnie wszczynała awantury w domu. Kobiecie odebrano dwójkę dzieci i umieszczono je w domu dziecka.

- Jej partner Mariusz B. to miły dobry chłopak. Szkoda, że się wdał w taką znajomość i tak skończył - mówią sąsiedzi w rozmowie z "Super Expressem".

Raniony w mieszkaniu przez kobietę mężczyzna w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala. Z relacji świadków wynika, że miał pocięty brzuch, nogi i ręce Na miejscu czynności wykonywał osobiście, niezależny prokurator. Celem zbadania wszystkich okoliczności zdarzenia skierowani zostali również oficerowie wydziału kontroli KWP zs. w Radomiu oraz Biura Kontroli KGP.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Super Raport 18 VI (goście: Kidawa-Błońska, Sokołowski)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki