Służby ratunkowe dostały o godzinie 2.40 zgłoszenie o wypadku samochodowym na ulicy Reymonta w Otwocku. Po przyjeździe na miejsce zastali płonące auto. - Samochód z niewiadomych na razie przyczyn wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Doszło do spłonięcia pojazdu. Dwie osoby zginęły na miejscu. Jednej z pasażerek prawdopodobnie udało się uciec. W ciężkim stanie, została zabrana do szpitala w Warszawie przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe - przekazała w rozmowie z „Super Expressem” Paulina Harabin z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku.
Polecany artykuł:
Chwilę po dojechaniu na miejsce pogotowia ratunkowego i policji, zjawili się również strażacy. - Jak pierwszy zastęp dojechał na miejsce, ratownicy medyczni udzielali pomocy kobiecie, która prawdopodobnie również podróżowała rozbitym autem. Pojazd w wyniku uderzenia w drzewo stanął w płomieniach. Samochód był cały w ogniu. Natychmiast podaliśmy prąd wody a następnie piany gaśniczej. Po opanowaniu pożaru okazało się, że w środku pojazdu znajdowały się dwa ciała osób poszkodowanych, które wydostaliśmy przy pomocy naszego sprzętu - przekazał „Super Expressowi” Maciej Łodygowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Otwocku.
Polecany artykuł:
Na miejscu zjawił się prokurator. Policjanci przez kilka godzin wyjaśniali okoliczności wypadku. Droga była całkowicie zablokowana. - Po ukończonej akcji gaśniczej nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia na czas pracy policji. Zastępy wróciły do koszar około godz. 8.30 - podsumował Maciej Łodygowski.