- Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie obojgu zarzutów zabójstwa. Za to przestępstwo może im grozić kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności – poinformowała w środę Elwira Kozłowska z policji na Bielanach.
Marta Z. (35l.) i Tomasz Z. (34l.) bardzo dobrze znali swoją ofiarę. Ona była kiedyś partnerką Piotra M. A on - jej obecnym partnerem. Jak pisaliśmy w „Super Expressie”,w dniu zabójstwa oboje spotkali się z nim wieczorem na Bielanach.
Osoby z okolicy widziały, jak w niedzielę wieczorem cała trójka kupowała piwo w sklepie nocnym i poszła w pobliskie krzaki.
Wcześniej 43-latek odprowadził swoją córkę do domu. - Zanim wróciłam do mieszkania, widziałam jak przed blok przyszli jego znajomi, Marta i Tomasz. Widziałam, że byli agresywni wobec ojca. Ten mężczyzna niedawno wyszedł z więzienia. Przesiedział tam łącznie 4 lata i był bardzo o Martę zazdrosny – opowiadała Paulina (20 l.)
To właśnie ona znalazła ciało swojego ojca następnego dnia rano. - Gdy go znalazłam, wyglądał na pobitego i zmasakrowanego. Sprawcy chyba użyli noża. Leżał cały we krwi – mówiła z płaczem córka Piotra M.