Tragedia rozegrała się pod koniec sierpnia w nocy we wsi Myszadła pod Wołominem. Bogdan K. (56l.) przyjechał do domu swojej teściowej Krystyny K. (71 l.). Kobieta mieszkała tam ze swoim mężem Mieczysławem K. (87 l.). W trakcie odwiedzin dowiedział się, że małżeństwo dzień wcześniej sprzedało źrebaka za 4 tys. zł. A, że lubił wypić, postanowił to oblać i zostać u nich na noc.
Przebudził się w nocy chciał dalej pić i zażądał pieniędzy od staruszków. Wywiązała się kłótnia. Bogdan K. chwycił za noż i pociął kobiecie brzuch. Potem wrzucił jej ciało do stajni i pozwolił się wykrwawić. Za domem dopadł pana Mieczysława i zadał mu potężny cios siekierą w głowę. Po wszystkim zabrał pieniądze, zamknął dom i zniknął.
Zmasakrowane ciała dopiero następnego dnia późnym wieczorem odkryła rodzina. Mordercę zatrzymała policja, znalazła przy nim skradzione pieniądze.