Do makabrycznego wypadku doszło na skrzyżowaniu Wału Miedzeszyńskiego z ulicą Ogórkową. - Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 13.22. Zderzyły się skoda i toyota - informuje asp. szt. Małgorzata Wersocka, oficer prasowy Komendy Stołecznej Policji.
Uderzenie było przepotężne. Po zderzeniu z osobówką, toyota rykoszetem odbiła się także od lampy oświetleniowej. Auto ma kompletnie zmiażdżony tył, jest zgnieciony jak kartka papieru. Nadaje się tylko do kasacji. Wypadek był na tyle poważny, że dwóch kierowców było badanych w karetkach pogotowia. Obrażenia okazały się bardzo rozległe dlatego dwaj mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala.
Kompletnie pijany
Policjanci zbadali stan trzeźwości kierowców. Okazało się, że kierowca skody miał niespełna 3 promile alkoholu w organizmie!
- Policjanci ustalają okoliczności wypadku - informuje asp szt. Małgorzata Wersocka.
Po utrudnieniach nie ma już śladu