Maków Mazowiecki. Ksiądz miał znęcać się nad uczniem. Kuria reaguje
Okazuje się, że policjanci dostali na skrzynkę anonimową wiadomość. - W poniedziałek, 12 grudnia, na skrzynkę w profilu w mediach społecznościowych otrzymaliśmy anonimowo materiał wideo. Po zapoznaniu się z nim podjęliśmy natychmiastowe działania i przesłuchaliśmy świadków. Wpłynęło też zgłoszenie matki pokrzywdzonego dziecka – poinformowała st. asp. Monika Winnik z policji w Makowie Mazowieckim. Jak ustalili dziennikarze "Super Expressu" ksiądz został odsunięty od wykonywania obowiązków w ośrodku wychowawczym.
Tymczasem kuria twierdzi, że nie miała wcześniej problemów z księdzem i przeprasza. - W związku z sytuacją, która miała miejsce w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Makowie Mazowieckim, informuję, że biskup płocki niezwłocznie spotka się z księdzem katechetą oraz dyrekcją tej placówki. Przepraszamy za to, co się stało. Taka sytuacja nigdy nie powinna się zdarzyć – odpowiedziała na nasze pytania rzeczniczka Kurii Diecezji Płockiej Elżbieta Grzybowska. Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Przasnyszu. Do chwili publikacji artykułu prokuratura nie odniosła się do naszych pytań.
Kim jest ksiądz z Makowa Mazowieckiego?
Ksiądz, który miał znęcać się nad dzieckiem w ostatnich latach wielokrotnie zmieniał parafie. W 2014 r. był wikariuszem w parafii św. Jadwigi Królowej w Płocku. Stamtąd trafił do Domu Pomocy Społecznej w Obrytem. Następnie był wikariuszem w parafii pw. św. Stanisława BM w Mławie. W 2019 r. został przeniesiony z parafii pw. św. Wojciecha w Raciążu do parafii w Szreńsku. Później trafił do Makowa Mazowieckiego.
Przypomnijmy, że szokująca sprawa ujrzała światło dzienne po publikacji portalu TVN Warszawa. Na skrzynkę redakcji wpłynęło szokujące nagranie. Widać na nim, jak ksiądz przyciska dziecko do ławki, później wykręca mu ręce. Więcej o tym co wydarzyło się w klasie i co uchwyciła kamera jednej z uczennic przeczytasz TUTAJ.