„580 kilogramów żywej wagi, połyka na raz 21 litrów, pali sporo. Mówią o nim Maluch, ale każdy kto miał szanse ruszyć nim w świat wie, że to samochód wielki duchem. Psuje się i owszem, ale da się go naprawić samemu, czasem wystarczy kawałek drutu i sznurka. To Polak z wielodzietnej rodziny, z dużą ekipą włoskich kuzynów" - tak opisują organizatorzy swoje ulubione auto.
W sobotę w godz. 17-20 „Maluchy" będzie można oglądać na pl. Defilad. Z kolei w niedzielę na Lotnisku Bemowo odbędzie się „Rodzinny Piknik na Autodromie Automobilklubu Polski". Ci, którzy przyjdą na imprezę, będą mogli zobaczyć wyścigi Fiatów 126 P, próby zręcznościowe, pokazy Ochotniczej Straży Pożarnej czy zajęcia z udzielania pierwszej pomocy. Na gości czekać będą też: tor łuczniczy, przejażdżki LPT oraz stanowiska z grami i zabawami dla dzieci.
„Będziemy się ścigać legendarną trasą OS Rajdu Barbórki. Na starcie staną wyścigówki, ale też wychuchane klasyki. Będziemy bezpiecznie dachować i wpadać w poślizgi na płycie autodromu na warszawskim Bemowie, w gościnie Automobilklubu Polskiego. Podbijemy też centrum miasta. Będziemy tam, gdzie nie da się nas nie zauważyć. Pokażemy, że Fiat 126p, to wciąż brzmi dumnie" - zapowiadają organizatorzy.