Mama zginęła w wypadku, dziecko z urazem głowy trafiło do szpitala. Tragiczny finał brawurowej jazdy na trasie do Warszawy

Tragiczny wypadek na drodze do Warszawy

Około godziny 13.30 dyżurny siedleckiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o zderzeniu dwóch samochodów osobowych w miejscowości Sionna na trasie DK2 między Siedlcami a Mińskiem Mazowieckim. Ze zgłoszenia wynikało, że w jednym z samochodów osobowych zakleszczona jest kobieta i małe dziecko. Czytaj dalej pod materiałem wideo.

34-letnia matka zginęła na miejscu, trzylatek trafił do szpitala

Na miejscu zdarzenia pojawiły się służby ratownicze. Rozbity fiat na krawędzi przydrożnego rowu. Wewnątrz jego zgniecionych blach znajdowała się zakleszczona kierująca autem, a z tyłu na foteliku małe dziecko. Kobieta nie dawała już oznak życia i pomimo starań medyków nie udało się jej przywrócić. Strażacy wycięli jej ciało z wraku samochodu. Trzylatek płakał i był pokrwawiony, a po wydobyciu z pojazdu trafił do szpitala z urazem głowy.

To brawurowa jazda doprowadziła do wypadku?

Do tej tragedii doszło przypuszczalnie wskutek brawurowej jazdy kierującego hyundaiem. Jadąc od strony Warszawy w kierunku Siedlec zjechał na lewo i dosłownie staranował fiata z mamą i dzieckiem w środku. Sprawca tragedii trafił do szpitala z licznymi obrażeniami ciała. Na miejscu dokonano oględzin w obecności prokuratora. Czynności wyjaśniające prowadzi siedlecka drogówka.