Mamut w metrze

i

Autor: MATERIAŁY PRASOWE Mamut w metrze

Mamuty pasły się na Woli. Szokujące odkrycie na budowie II linii metra

2018-12-03 15:26

To dopiero odkrycie! Budowniczowie II linii metra na Woli odkopali pozostałości mamuta lub słonia leśnego. Według wstępnych informacji szczątki mogą pochodzić sprzed nawet 100-120 tysięcy lat, czyli jeszcze na długo zanim wyrosła nasza stolica. Czyżby to był słynny Maniek z filmu „Epoka Lodowcowa”? Szczątki zbadają paleontolodzy.

O archeologicznych znaleziskach typu ceramika, broń czy pozostałości domów słyszy się dosyć często i nikogo one raczej nie dziwą. Ale teraz spod ziemi wykopano gigantyczna skamieniałość – kości miednicy oraz fragmenty szkieletu prehistorycznego słonia lub mamuta!

Na nietypowe odkrycie natrafili pracownicy budowy II linii metra. Kości leżały sześć metrów pod ziemią i zostały odkopane w ubiegły czwartek podczas prac nad wentylatornią na stacji metra Płocka czyli na skrzyżowaniu ul. Wolskiej z Płocką.

Jak tylko robotnicy zobaczyli, co odkopali, wezwali archeologów, którzy zabezpieczyli skamieniałości.

Znalezione szczątki zostały przez nas wydobyte i oczyszczone. Teraz przeprowadzona zostanie seria badań, m. in. DNA, które pomogą ustalić gatunek zwierzęcia oraz okoliczności jego śmierci – powiedział Wojciech Brzeziński, Dyrektor Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie.

Dyrektor zdradził też, że mamuty żyły na terenie obecnej Woli i kiedyś w latach 60. odkopane zostały przy Lesznie pozostałości słonia leśnego. Co dalej ze szczątkami? - Po przebadaniu i zakonserwowaniu trafią albo do Muzeum Archeologicznego albo do Muzeum Ziemi – dowiedzieliśmy się od dyrektora.

Znalezisko nie wstrzymuje budowy. - Niewielki skrawek został zajęty przez archeologów. Nie wstrzymuje to prac – zapewnia nas Bartosz Sawicki, rzecznik firmy Gulermak, wykonawcy metra na Woli. Metrem na Wolę pojedziemy w przyszłym roku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki