32-letni Jakub P. oraz 38-letni Marcin M. w zbudowanym na obrzeżach miejscowości Nowy Konik (gm. Halinów) budynku zarejestrowali firmy transportową oraz świadczącą usługi telekomunikacyjne i IT. To była jednak tylko przykrywka: obaj panowie w rzeczywistości uprawiali marihuanę.
Zobacz wideo:
Czytaj także: Ukradł papierosy za prawie 1000 zł! Poznajesz tego mężczyznę? [ZDJĘCIA]
Założona przez nich uprawa marihuany była profesjonalnie zorganizowana: zasadzone w donicach i umieszczone w szczelnych namiotach rośliny miały odpowiednie oświetlenie, były nawożone i nawadniane. za wymianę powietrza odpowiadała wentylacja. Równie profesjonalny był monitoring zabezpieczający teren ogrodzonej posesji.
Czytaj także: Coś tu nie gra: Zawodowy muzyk skazany za... grę na fortepianie. Kuriozalny wyrok sądu!
Po trwającej jakiś czas obserwacji policjanci zdecydowali się zatrzymać obu podejrzanych "biznesmenów". Po wkroczeniu na teren posesji odkryli i zabezpieczyli około 36 kg marihuany. Do policyjnego depozytu oraz stołecznego laboratorium kryminalistyki trafiło też 60 krzewów oraz zdemontowany sprzęt.
Czytaj także: Rowerzysta z amfetaminą
Jakub P. oraz Marcin M. usłyszeli zarzuty uprawiania nielegalnych roślin, które po ścięciu i wysuszeniu mieli zamiar wprowadzić do obrotu z dużym zyskiem, posiadania znacznej ilości narkotyków oraz przyrządów do produkcji substancji psychoaktywnych. Sąd aresztował ich na 3 miesiące. Grozi im kara do 10 lat więzienia.