W niedzielę po południu ulicami Legionowa przeszedł marsz milczenia ku pamięci 19-letniego Rafała, który zmarł podczas interwencji policji. Pochód ruszył spod miejsca, gdzie policjanci zatrzymali chłopaka. Trasa wiodła aż do legionowskiego rynku, tam odbyła się modlitwa w intencji chłopaka. Nad bezpieczeństwem czuwała straż miejska, a nie policja. Rodzina i przyjaciele utrzymują, że do śmierci Rafała przyczynili się policjanci. Sekcja zwłok wykazała, że chłopak udusił się po zadławieniu narkotykiem.
Zobacz: Dariusz K., były mąż Edyty Górniak, zostanie przebadany wykrywaczem kłamstw?
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail