Marsz Niepodległości 2020
Już pod koniec października Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz zapowiadał, że organizacja marszu 11 listopada planowana jest mimo panującej pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. Głównym argumentem przemawiającym za organizacją marszu były obecne protesty uliczne przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Robert Bąkiewicz potwierdził te plany. - Zapraszamy na godzinę 14 na Rondo Dmowskiego - powiedział. - Zapraszamy wszystkich Polaków, wszystkich patriotów, żeby w tych trudnych chwilach dla Polski byli z nami - dodał. Tegoroczny protest ma odbyć się pod hasłem: "Nasza cywilizacja nasze zasady". Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości wyjaśnił, że chodzi w nim o zasady cywilizacji i kultury łacińskiej oraz o walkę z "antycywilizacją, która atakuje Polskę i całą Europę". Podczas konferencji prasowej Robert Bąkiewicz przedstawił również tegoroczny plakat wydarzenia. Widnieje na nim stylizowany husarz z biało-czerwonymi skrzydłami rozbijający mieczem gwiazdę, której duży fragment ma kolor czerwony, z kolei mniejsze są w barwach tęczy.
Marsz Niepodległości. Policja będzie ochraniać demonstrantów?
Podczas konferencji Robert Bąkiewicz zaznaczył, że organizatorzy marszu nie wystąpią o ochronę policji, ponieważ jak twierdzi: “W takich sytuacjach policja sama podejmuje działania”. Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości wierzy również, że podczas marszu funkcjonariusze policji będą zachowywali roztropność i podejmowali działania podobne do tych, które prowadzą podczas demonstracji związanych ze Strajkiem Kobiet. - Widzieliśmy ochronę, którą policja zapewniała tym zgromadzeniom. My liczymy dokładnie na to samo. Liczymy, że wobec prawa wszyscy jesteśmy równi - powiedział Bąkiewicz.
Marsz Niepodległości. Co na to władze Warszawy?
W sprawie organizacji Marszu Niepodległości wypowiedziały się również władze stolicy. - W związku z tym, że Marsz Niepodległości jest wydarzeniem cyklicznym, w obecnej sytuacji epidemicznej i przy obowiązujących obostrzeniach prawnych @trzaskowski_ zwrócił się dzisiaj z pismem do wojewody o opinię w zakresie tegorocznego marszu – poinformowała na Twitterze rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka. Do planów narodowców odniósł się również prezydent Warszawy. Pod koniec października na antenie Radia ZET powiedział, że obecnie trwające demonstracje są zgromadzeniami spontanicznymi, które nie są rejestrowane. - Marsz Niepodległości to planowana demonstracja (...) i nie może się odbywać w związku z przepisami mówiącymi o epidemii - powiedział wówczas Rafał Trzaskowski. - Miasto nie rejestruje żadnych demonstracji, dlatego że zakazują tego przepisy - dodał. - Ja jasno mówię, że nie ma mowy o rejestracji tego typu zdarzeń, natomiast jeśli chodzi o to, co dzieje się spontanicznie - na to wpływu nie mamy - wyjaśnił. Dodał również, że Marsz Niepodległości z całą pewnością nie może odbyć się "w sposób zaplanowany". Z kolei reporter RMF24.pl dotarł do informacji, że decyzja stołecznego ratusza w sprawie ewentualnego zakazu Marszu Niepodległości ma zapaść dopiero za tydzień, czyli tuż przed 11 listopada.
Polecany artykuł:
Święto Niepodległości 2020 w Warszawie. Czytaj więcej: