Marsz Niepodległości 2022. "W marszu wzięło udział 100 tys. osób" [ZAPIS RELACJI]

Rozpoczynamy relację z Marszu Niepodległości 2022. Organizowany przez środowiska narodowe pochód wyruszy ok. godz. 14.30 z Ronda Dmowskiego. Jak co roku marsz zgromadzi z pewnością tłumy osób, dlatego trzeba liczyć się z dużymi utrudnieniami w ruchu.

W tym roku uczestnicy przemaszerują ulicami Warszawy pod hasłem "Silny Naród, Wielka Polska". Marsz Niepodległości przejdzie Al. Jerozolimskimi do ronda De'Gaulle'a, a następnie mostem Poniatowskiego, z którego uczestnicy zejdą na błonia Stadionu Narodowego. Dokładną trasę marszu znajdziesz TUTAJ.

Nad bezpieczeństwem czuwać będzie rzesza policjantów. Niestety wielokrotnie podczas Marszu oraz po jego zakończeniu dochodziło do brutalnych incydentów. Uczestnicy demolowali Warszawę, dochodziło do gwałtownych starć z policją. Tak było w 2020 roku, gdy doszło do słynnej "bitwy pod Empikiem". Ubiegłoroczny Marsz Niepodległości 2021 przebiegał za to spokojnie.

O Narodowym Święcie Niepodległości w Polsce nie zapomniał światowy gigant Google. Z okazji 11 listopada internautów wita powiewająca na wietrze biało-czerwona flaga na tle Warszawy. Klikając w okolicznościową grafikę dowiemy się m.in. o historii marszałka Józefa Piłsudskiego i walce o odzyskanie przez Polskę wolności po 123 latach przerwy.

Do 2010 r. w marszach organizowanych 11 listopada brało udział zaledwie kilkaset osób. Pierwsze, większe przejście ulicami Warszawy, odbyło się rok później, w 2011 roku. Wydarzenie zgromadziło wtedy 20 tys. osób. Doszło wtedy do zamieszek z udziałem m.in. lewicowych chuliganów. Policja tylko wtedy zatrzymała 210 osób, w tym 92 niemieckich anarchistów.

Do zadym dochodziło później już regularnie. W 2013 roku w marszu wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy osób. Podczas marszu doszło do incydentów poza ustaloną trasą jego przebiegu. Było to spalenie tęczy na placu Zbawiciela, atak uczestników marszu na teren squatu Przychodnia oraz wywołanie zamieszek pod ambasadą Rosji. Rok później uczestnicy marszu zaatakowali policję już po przejściu kilkuset metrów!

Święto Niepodległości jest jednak obchodzone na różne sposoby. W Warszawie od rana trwają uroczystości związane z odzyskaniem wolności przez Polskę. Prezydent Andrzej Duda złożył wieńce przed pomnikami "ojców niepodległości": Wincentego Witosa, Ignacego Jana Paderewskiego, Ignacego Daszyńskiego, Romana Dmowskiego, Wojciecha Korfantego i Józefa Piłsudskiego.

Od rana miejskie służby informują o utrudnieniach. - Od 9.30 wprowadzone zostają zmiany w kursowaniu linii tramwajowych 15, 17, 20, 23, 26, 33, 35, 72 - czytamy na portalu wtp.waw.pl. W centrum miasta widać już duże siły policyjne. Służby przygotowały też metalowe barierki wzdłuż trasy marszu.

Rozpoczął się 32. Bieg Niepodległości. Organizatorzy tegorocznej imprezy deklarują udział aż 10 tys. uczestników. Amatorzy ruchu na świeżym powietrzu biegną przez Al. Jana Pawła II aż do al. Niepodległości. Na wysokości ul. Rakowieckiej zawrócą, by pobiec tą samą trasą do mety. O utrudnieniach informuje Warszawski Transport Publiczny. - Biegacze już ruszyli – w al. Jana Pawła zrobiło się biało-czerwono. Autobusy i tramwaje kursują objazdami – pojazdy, które stanęły w zatrzymaniu są indywidualnie kierowane na swoje trasy - czytamy w komunikacie.

W obchodach tego szczególnego święta bierze też udział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - 11 listopada to wielkie święto wszystkich Polek i Polaków. Wszystkich. Bez wyjątku. Bo patriotyzm nie jest własnością żadnej partii, żadnego środowiska - stwierdził prezydent. Przemawiając pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego na wiązał też do trwającej wojny. - Za naszą granicą trwa wojna. Ukraińcy oddają życie, za wartości, które są dla nas najważniejsze - dodał Rafał Trzaskowski

Drogowcy informują o nowych utrudnieniach. Zamknięta dla ruchu została ul. Nowy Świat, na odcinku między ul. Świętokrzyską a pl. Trzech Krzyży dla linii 111, 116, 128, 171, 175, 180, 222, 503. Al. Jerozolimskie zostały zamknięte dla ruchu między rondem Waszyngtona a ul. Emilii Plater.

"Ulice Warszawy zmieniły się w biało - czerwoną żywą flagę. Kto startuje w 32. Biegu Niepodległości? Powodzenia Biegacze!" - czytamy w poście na oficjalnym facebookowym profilu miasta.

W centrum miasta i na planowanej trasie Marszu Niepodległości trwają przygotowania policji. Służby ustawiły betonowe zapory i metalowe barierki. Porządku będą strzegły ogromne siły prewencji. Więcej przeczytasz TUTAJ.

Od wczesnych godzin porannych rozstawiane były specjalne zapory betonowe. Wszelkie środki techniczne, które będziemy wykorzystywać na ulicach Warszawy, mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa. Obecnie ruch jest ograniczony, ale odbywa się na wszystkich najważniejszych ulicach. pic.twitter.com/kVCZnhFY06

— Policja Warszawa (@Policja_KSP) November 11, 2022

Przy Rondzie Dmowskiego zbierają się ludzie z biało-czerwonymi flagami. - W pobliżu Rotundy znajduje się namiot organizatora, niedaleko stanął też bazarek. Na razie jest spokojnie, widać duże siły policji. Cała ul. Chmielna jest zastawiona radiowozami - przekazał obecny na miejscu reporter "Super Expressu".

Na pl. Piłsudskiego trwają uroczystości z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Przemawia też zaproszony na obchody naszego narodowego święta prezydent Litwy Gitanas Nausėda.

"Na Rondzie Dmowskiego formuje się już czoło pochodu. Widać motocyklistów, zbiera się coraz więcej osób" - przekazał reporter "Super Expressu".

Ilu uczestników weźmie udział w tegorocznym Marszu Niepodległości 2022? Oficjalne dane poznamy zapewne po wydarzeniu, jednak można spodziewać się wielkich tłumów. W ubiegłym roku mogło być ponad 100 tys. uczestników.

Relację z Marszu Niepodległości 2022 prowadzi reporter "Super Expressu" Adam Feder.

Część uczestników Marszu Niepodległości modli się odmawiając na ulicy różaniec.

Wielki tłum, który zebrał się w centrum odśpiewał Mazurek Dąbrowskiego i Rotę.

Wśród tłumu widać transparenty. Oprócz patriotycznych haseł znalazły się też kontrowersyjne treści. - Widziałam osoby niosące transparent z napisem "Stop ukrainizacji Polski" - przekazała obecna na miejscu reporterka "Super Expressu".

"Powinniśmy wiedzieć czym jest normalna rodzina" - słychać z megafonów. W Marszu biorą udział przedstawiciele grup rekonstrukcyjnych. Jest m.in. husaria na prawdziwych koniach.

Tłum wznosi wulgarne okrzyki. - Słychać hasła "J***ć LGBT" oraz "W*********j do kacapów" - relacjonuje reporterka "Super Expressu"

W tłumie widać prawicowych polityków. Nasi dziennikarze wypatrzyli m.in. Zbigniewa Ziobro i Antoniego Macierewicza.

Warszawski Transport Publiczny informuje o kolejny zamkniętych ulicach. - Poza zamkniętym ruchem kołowym i tramwajowym w al. Jerozolimskich zamknięte zostają następujące ulice: ul. Kruczkowskiego, Solec, Wioślarska (Wisłostrada) – na odcinkach przebiegających bezpośrednio pod trasą Mostu Poniatowskiego, Al. Zieleniecka na całej długości, Rondo Waszyngtona, Al. Waszyngtona na odcinku od Ronda Waszyngtona do ul. Międzynarodowej - czytamy w komunikacie.

#DzieńNiepodległości
Z Ronda Dmowskiego rusza Marsz Niepodległości w kierunku Mostu Poniatowskiego.

Linie kursujące na pozostałych odcinkach są kierowane przez służby Nadzoru Ruchu na objazdy najbliższymi przejezdnymi ciągami komunikacyjnymi. Szczegóły na stronie WTP. pic.twitter.com/EWmGT6CGf3

— WTP Warszawa (@WTP_Warszawa) November 11, 2022

Pojawiły się pierwsze informacje o policyjnej interwencji na Rondzie de'Gaulle'a. - Funkcjonariusze obezwładnili i wynieśli z okolic ronda de Gaulle’a kilku mężczyzn z kontrmanifestacji. Mieli oni ze sobą banery z napisami, m.in. "nacjonalizm to nie patriotyzm". W tym czasie marsz został wstrzymany. Do incydentu doszło na wysokości ulicy Smolnej. Marsz po kilku minutach ruszył dalej. Marsz Niepodległości wystartował z ronda Dmowskiego w piątek o 14.30. Idą w nim rodziny z dziećmi. Uczestnicy kierują się w stronę Błoni stadionu Narodowego - podaje Polska Agencja Prasowa

Do zgromadzonych przemawiał Szef Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz. - "Modląc się o wielką Polskę, odnoszącą się także do wiary katolickiej chcemy, aby ten marsz był spokojny. Modlimy się o to, abyśmy potrafili się zachować jak polscy patrioci, byśmy pracowali dla dobra naszej ojczyzny, a kiedy przyjedzie taka potrzeba, abyśmy także o nią walczyli" – powiedział w rozmowie z dziennikarzami Szef Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz. On także w ręku trzymał różaniec - podaje PAP.

#DzieńNiepodległości
Zamknięta ul. Sokola i Zamoście.

Autobusy l. 102, 125, 202 zostały skierowane do pętli Dw. Wschodni (Kijowska), a linie 146, 147 jeżdżą ciągiem ulic Grochowska – Międzyborska – al. Stanów Zjednoczonych i dalej do swoich tras.

— WTP Warszawa (@WTP_Warszawa) November 11, 2022

Narodowcy wyrwali starszej kobiecie flagę z rąk. Była tęczowa. – Uciekli z miejsca, najprawdopodobniej będą ją gdzieś palić – przekazała dziennikarka "Super Expressu". Emerytkę otoczyła straż miejska, w jej kierunku padły wulgarne i obraźliwe słowa. Wylano jej na głowę również zimną wodę z plastikowej butelki. Sytuacja jest napięta. Obrażani są teraz strażnicy, którzy starają się wszystkich uspokoić.

Tłum wznosi wulgarne okrzyki w kierunku emerytki, której kilka minut wcześniej wyrwano z rąk tęczową flagę. – Ile ci za to płacą stara k***o! – przekazuje reporterka "Super Expressu". 

Marsz Niepodległości przechodzi właśnie przez rondo de Gaulle'a.#SilnyNarodWielkaPolska pic.twitter.com/nq17iZt315

— Marsz Niepodległości (@StowMarszN) November 11, 2022

Tłum skanduje: "biała k***a, biały kolor" w kierunku emerytki. – Najprawdopodobniej to działacze Obozu Narodowo-Radykalnego – mówi nam reporterka "SE".

Na moście Poniatowskiego co chwilę wybuchają petardy hukowe. Na końcu marszu idą uczestnicy z odpalonymi racami.

Transparent "Stop ukrainizacji Polski" na Marszu Niepodległości w dniu, gdy Ukrainki i Ukraińcy odbijają z rosyjskich rąk Chersoń - lepsze podsumowanie całej tej demonstracji trudno sobie wyobrazić.

To wstyd, że przez Warszawę przeszedł dziś Marsz Putinowskich Onuc...

— Marek Szolc (@MarekSzolc) November 11, 2022

Tłum zaczął śpiewać: "j***ć Putina, Putin to k***a i świnia". Z oddali słychać również rzucane hasła: "wolność słowa dla nacjonalistów".

Podczas Marszu Niepodległości, który odbył się w 2020 roku, przy al. 3 Maja spłonęło mieszkanie Stefana Okołowicza. Dzisiaj, przed tą samą kamienicą, uczestnicy marszu zapalili dużo rac dymnych.

Jak się dowiedzieliśmy, ratusz nie poda liczby uczestników Marszu Niepodległości. – My nie liczymy, ale widać, że frekwencja dużo mniejsza, niż w latach ubiegłych – przekazała rzeczniczka. 

Uczestnicy Marszu Niepodległości zakleili wszystkie fotoradary znajdujące się na moście Poniatowskiego. 

Na marszu obecny jest również Marcin Borkowski "Borkoś". Jego fani robią sobie z nim zdjęcia. – Wiemy, że zdarzają się stany nagłe. Będziemy w razie czego pomagać, oby wszyscy byli bezpieczni, byśmy mieli, jak najmniej roboty – powiedział w swoich mediach społecznościowych.

Schodzimy właśnie z Mostu Poniatowskiego. Już niebawem dotrzemy na błonia Stadionu Narodowego, gdzie po przemówieniach odbędzie się część artystyczna.#SilnyNarodWielkaPolska pic.twitter.com/8p4z9a2w1k

— Marsz Niepodległości (@StowMarszN) November 11, 2022

#DzieńNiepodległości
Niezależnie od utrudnień w kursowaniu pojazdów WTP – świętujemy 104 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Wszystkie pojazdy warszawskiej komunikacji miejskiej kursują dziś z flagami narodowymi, umieszczonymi w widocznych miejscach. pic.twitter.com/iffhdaI3hF

— WTP Warszawa (@WTP_Warszawa) November 11, 2022

Czoło marszu dotarło na Wał Miedzeszyński.

Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz twierdzi, że w Marszu wzięło udział niemal 100 tys. osób. Nie doszło do większych incydentów. Policjanci obezwładnili i wynieśli z okolic ronda de Gaulle’a kilku mężczyzn z kontrmanifestacji. Mieli oni ze sobą banery z napisami m.in. "nacjonalizm to nie patriotyzm".

Rafał Trzaskowski zabrał głos ws. przebiegu tegorocznego Marszu Niepodległości. – Będziemy obserwować przebieg wydarzeń w Warszawie. Na razie jest relatywnie spokojnie. To mnie bardzo cieszy – dodał włodarz Warszawy. Jednocześnie zaznaczył, że niepokoją go hasła antyukraińskie oraz antyeuropejskie.

Gdy manifestacja przechodziła przez most Poniatowskiego, zapłonęły race. Zadymiony most wyglądał, jakby się palił. Jak dostrzegł nasz reporter, nie tylko dorośli mieli race w dłoniach. Odpalone flary niosły również dzieci!

Trasę marszu patrolują policyjne śmigłowce. Gdy kolumna przechodziła przez most Poniatowskiego, po Wiśle przepływały łodzie policyjne i strażackie.

„Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli”#NarodoweŚwietoNiepodległości.
Urząd dzielnicy #Wilanów w barwach biało-czerwonych. ???#11listopada #Warszawa pic.twitter.com/AMdjIsXow8

— Bartosz Wiśniakowski (@BWisniakowski) November 11, 2022

Na trasie marszu, w okolicach mostu Poniatowskiego, reporterka "Super Expressu" zauważyła świeże ślady krwi, porozbijane butelki po alkoholu.