Trasę Łazienkowską frezowano tym razem pomiędzy al. Niepodległości a ul. Grójecką, w kierunku Ochoty. Korki robiły się już na wysokości Marszałkowskiej. Ogromny zator tworzył się również na objeździe poprowadzonym Alejami Jerozolimskimi. Najgorzej było w rejonie Dworca Centralnego.
Około godz. 13 sytuacja była już po prostu fatalna. Wtedy na placu Trzech Krzyży zebrali się obrońcy TV Trwam. Pojawiły się na nim prawdziwe tłumy. Weług szacunków służb ponad 20 tysięcy osób. Marsz, który potrwał aż do godz. 17, sparaliżował Aleje Ujazdowskie i fragment Trasy Łazienkowskiej.