Ten urzędnik to ma fantazję. Od dawna zarządza unijnymi funduszami, które pozyskuje na rozwój Mazowsza. Jednak często po prostu wydaje pieniądze na bezużyteczne dyrdymały lub luksusy dla siebie i armii swoich urzędników.
Przeczytaj koniecznie: Warszawa: Urzędasy uwięzili nas w domach
Marszałek Struzik zadbał o wysmakowane podniebienia pracowników urzędu i zamówił różnego rodzaju kawy. Do urzędu dostarczone zostaną kartony z sypaną kawą do przygotowania po turecku i słoiki rozpuszczalnej o różnym aromacie i intensywności. Będzie też kawa do ekspresu ciśnieniowego i bezkofeinowa. Zapas oczywiście na cały słodki urzędniczy rok.
Teraz zamawia także 12 promocyjnych gadżetów, które ma w planie rozdać na festynach organizowanych na terenie województwa. W zamówieniu znalazły się kubki reklamowe, opaski odblaskowe czy komplet piknikowy. Są też nowinki technologiczne - przenośna pamięć, czyli pendrivy. Są też setki długopisów i notesy.
Patrz też: Radny z Bemowa: Piszcie o mnie, bo jestem ważny
- Materiały będą wykorzystywane między innymi podczas krajowych i zagranicznych targów turystycznych, imprez plenerowych, wydarzeń związanych z Rokiem Chopinowskim oraz konkursów skierowanych do mieszkańców Mazowsza - mówi Marta Milewska, rzecznik urzędu marszałkowskiego.