Warszawa. Marta odeszła po porodzie. Jej grobu strzeże wyjątkowy pomnik
Śmierć młodej osoby zawsze jest bardzo bolesna. Strata takiej osoby jest tym bardziej przykra, gdy oprócz rodziny i bliskich stratę opłakują uczniowie. Dlatego nagłe odejście z 31-letniej Marty zasmuciło tak wiele osób. Uczyła matematyki w Szkole Podstawowej nr 221 z Oddziałami Integracyjnymi im. Barbary Bronisławy Czarnowskiej w Warszawie.
Marta odeszła 27 kwietnia. Miała umrzeć w wyniku powikłań poporodowych. Taką informację podała Czerwona Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna na Facebooku. Należała do grupy błękitno-czerwonej. Była wieloletnią pątniczką, porządkową, muzyczną.
Nauczycielka spoczęła na Starych Powązkach. Nad jej grobem stanął wyjątkowy pomnik. Przedstawia chłopca grającego na fujarce. Grajek w kapeluszu pochylony jest zw głębokiej zadumie. Patrząc na niego niemal możemy usłyszeć przejmującą melodię, która wydobywa się z jego instrumentu.
Stare Powązki słyną z pięknych i wyjątkowych pomników grobowych. Spoczywają tu doczesne szczątki wielu znanych artystów i zasłużonych Polaków.