Przy drodze, która przechodzi z Jadowa do Sulejowa w powiecie wołomińskim, 19 lutego, w okolicach godziny 17.00, odnaleziono mężczyznę po pięćdziesiątce, który leżał w rowie.
Znaleziony leżał twarzą w wodzie przy powalonym drzewie. Nie był przygnieciony konarem, więc na ten moment nie wiadomo, co go zabiło. Prokuratura będzie prowadziło śledztwo i będzie ustalać przyczynę śmierci pięćdziesięciolatka.
W województwie mazowieckim, 19 lutego, doszło do kolejnego śmiertelnego wypadku. W Emowie spadające drzewo uderzyło w głowę mężczyznę, który zmarł na miejscu. W całym kraju obowiązywały tego dnia ostrzeżenia trzeciego i drugiego stopnia przed silnym wiatrem.
Polecany artykuł: