>>>Tak doszło do tragedii w Elżbietowie. Ostatnie chwile sekunda po sekundzie [REKONSTRUKCJA ZDARZEŃ]<<<
We wtorek, 29 czerwca, chwile przed godz. 13 doszło do potwornego wypadku. W Elżbietowie pod Sochaczewem, na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II z Królewską zderzyły się dwa pojazdy – osobowa skoda oraz ciężarówka. W osobowym aucie podróżowało łącznie pięć osób, w tym troje dzieci. Niestety, nikt nie przeżył starcia z TIR-em. Czworo podróżnych zginęło w aucie. Najmłodsze z dzieci umarło podczas próby reanimacji.
- Podjęto resuscytację krążeniowo-oddechową u jednego z dzieci, niestety nie przyniosła ona efektu - poinformował rzecznik prasowy KP PSP Sochaczew kpt. Rafał Krupa.
Zobacz koniecznie: Na "skrzyżowaniu śmierci" w Elżbietowie zginęły matki i ich dzieci. Mieszkańcy wsi otwierają się po potwornym wypadku
Na miejscu pracuje policja pod nadzorem prokuratura, a także straż pożarna. Lądował również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Ani ulica Jana Pawła II ani Królewska to nie są autostrady. Jak doszło do tego potwornego wypadku? Jak ustaliliśmy, skoda wyjechała z drogi podporządkowanej wprost pod prawidłowo jadącego tira. Zderzenie z kolosem dosłownie zmiażdżyło osobówkę. I okazało się śmiertelne dla wszystkich nią podróżujących. Czteroletni chłopczyk podróżujący w foteliku jeszcze żył, gdy zjawili się ratownicy. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. Ale odleciał pusty... Akcja ratunkowa nie powiodła się. Dziecko zgasło...
Zobacz koniecznie: Tak doszło do tragedii w Elżbietowie. Ostatnie chwile sekunda po sekundzie [REKONSTRUKCJA ZDARZEŃ]
Strażacy wycinali ciała ofiar z samochodu. Za kierownicą skody zginęła 47-latka, 39-latka siedziała na drugim siedzeniu a z tyłu trójka dzieci, 9-letnie, 7-letnie i 4-letnie w foteliku. Ten fotelik leżał potem na środku drogi, z daleka od samochodu, który po uderzeniu wypadł na pobliskie pole i zatrzymał się kilka metrów od jezdni. Przerażający widok!
Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią zdjęć poniżej.
Śmiertelny wypadek w Elżbietowie. Nie żyje pięć osób
Nasze informacje potwierdziła Agnieszka Dzik, rzeczniczka sochaczewskiej policji.
- Ze wstępnych ustaleń wynika że kierująca pojazdem marki skoda wyjechała z drogi podporządkowanej i wtedy doszło do zderzenia z ciągnikiem siodłowym z naczepą marki volvo - przekazała.
Policjantka sprecyzowała również, że samochodem osobowym jechało pięć osób. Pojazdem kierowała 47-letnia kobieta, która jechała ze swoją 9-letnią córką. Z kolei obok niej siedziała 39-letnia pasażerka, która jechała ze swoimi dziećmi w wieku 4 i 7 lat.
Sprawdź: Elżbietów. Potworny wypadek pod Sochaczewem. Nie żyje pięć osób, w tym troje dzieci
Śmiertelny wypadek w Elżbietowie. Kierowca TIR-a był trzeźwy
Kierowca tira nie odniósł obrażeń. Był trzeźwy. Ponoć powtarzał, że nie był w stanie nic zrobić, gdy zobaczył wyjeżdżającą z zakrętu osobówkę.
Jak przekazała policjantka, zostanie od niego pobrana krew do dalszych badań. Sprawdzone zostanie między innymi, czy nie kierował pojazdem pod wpływem środków odurzających.