Siedlce. 3-letnia Emilka została zagłodzona na śmierć
W nocy z 1 na 2 sierpnia bieżącego roku oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach został powiadomiony telefonicznie o śmierci 3-letniej dziewczynki w mieszkaniu jednego z bloków przy ul. Wyszyńskiego w Siedlcach.
Kiedy policjanci przyjechali na miejsce zdarzenia, w domu zastali matkę dziecka i jej koleżankę, która dzwoniła do komendy. Równocześnie na miejscu pojawił się lekarz pogotowia ratunkowego, który przystąpił do reanimacji 3 latki. Niestety pomimo podjętych czynności medycznych, nie udało się przywrócić czynności życiowej małej Emilce (+3l).
Podczas prowadzonych czynności policjanci nabrali podejrzeń, co do przyczyn zgonu 3-latki, bo lekarz stwierdził u niepełnosprawnego dziecka stan wyniszczenia organizmu spowodowany skrajnym niedożywieniem.
Czytaj dalej pod materiałem wideo.
Matce grozi 8 lat więzienia
Dalsze czynności procesowe w tym przesłuchania świadków wykazały, że mama Emilki, Klaudia G. nie opiekowała się należycie swoją córeczką. Znikała z domu na wiele godzin, czasem nie wracała na noce, bawiąc się ze znajomymi w dyskotekach.
Emilka cierpiała na wiele chorób, w tym padaczkę. Prokuratura przedstawiła matce dziecka zarzuty znęcania się nad osoba nieporadną ze względu na stan zdrowia, oraz nieumyślne spowodowanie śmierci. Klaudia G. została tymczasowo aresztowana.
– W sprawie została wywołana opinia biegłych psychiatrów w kwestii stanu zdrowia matki dziecka w okresie poprzedzającym śmierć dziewczynki – mówi Adrian Wysokoński zastępca Prokuratora Rejonowego w Siedlcach. - Według biegłych kobieta była zdolna do przewidywania skutków swojego działania. By wytłumaczyć zaniedbania nad dziewczynką tworzyła fałszywe scenariusze, które nie miały nic wspólnego z rzeczywistością. Ze słów przesłuchanych osób wynika, że bardziej dbała o siebie niż o swoje dziecko.
W związku z tym matka nieżyjącej dziewczynki odpowie za swoje czyny przed sądem. Grodzi jej do 8 lat więzienia.