Mazowieckie. Jej mąż zginął, ona potrzebuje krwi, bo czeka ją operacja! Ich auto zostało zepchnięte pod tira
Jak informuje ekstrasierpc.pl, Katarzyna Mosakowska nadal potrzebuje krwi, bo czeka ją kolejna operacja. 3 sierpnia br. jechała razem z mężem przez Babiec Piaseczny pod Sierpcem, gdy na toyotę mieszkańców powiatu sierpeckiego najechał peugeotem partnerem 23-latek - mieszkaniec powiatu mławskiego prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Ich auto zostało zepchnięte na przeciwny pas, gdzie zderzyło się czołowo z tirem. Mąż kobiety zginął na miejscu, a ona została ciężko ranna i trafiła śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Płocku, gdzie niedawno przeszła operację. 49-latka została teraz zabrana do Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego im. prof. Adama Grucy CMKP, gdzie czeka ją kolejna operacją, dlatego potrzebuje krwi. Można ją oddać w dowolnym punkcie krwiodawstwa lub w czasie akcji mobilnej i nie należy się przejmować tym, czy ma się odpowiednią grupą, bo krew zawsze jest zamieniana na potrzebną dla danej osoby. Żeby pomóc pani Katarzynie, należy opisać krew w odpowiedni sposób: "Dla Katarzyny Mosakowskiej / Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny im. prof. Adama Grucy CMKP / ul. Konarskiego 13, 05-400 Otwock / Oddział VII - Uszkodzeń i Patologii Miednicy".
- Rodzina i przyjaciele pani Kasi dziękują za dar krwi tym, którzy już ją oddali. Nadal jest ona potrzebna. Katarzyna Mosakowska została przetransportowana do szpitala w Otwocku, by tam poddać się kolejnej operacji - informuje ekstrasierpc.pl.
Czytaj też: Świniary. Trwają poszukiwania starosty płockiego. Mężczyźni, z którymi płynął, byli nietrzeźwi