Pojazd znalazł się w stawie przy drodze wojewódzkiej numer 799 w powiecie Otwockim. 50-letni kierowca, który w sobotę po 22 poruszał się tą trasą, zobaczył na swoim pasie jadące z naprzeciwka auto. Aby uniknąć zderzenia, odbił kierownicą i nagle wjechał do wody.
Na miejsce wezwano straż pożarną i policję. - Policjanci szybko zorientowali się, że w zdarzeniu na szczęście nikomu nic się nie stało. Ustalili, że kierowca, którym był mieszkaniec Warszawy, w samą porę wydostał się z samochodu, zanim maserati przykryła woda i błoto. Poszkodowanym zaopiekowali się najpierw strażacy, którzy udostępnili mu koc termiczny. Zanim odebrali go znajomi, policjanci zaprosili kierowcę do radiowozu, aby ten mógł się ogrzać - relacjonował Daniel Niezdropa z komendy w Otwocku.
Po przebadaniu alkomatem, okazało się że mężczyzna był trzeźwy. Na miejsce wezwano nurków, którzy wydobyli jego samochód.
- Teraz policjanci będą wyjaśniać wszystkie okoliczności, w jakich doszło do tego zdarzenia. Aby mieć obiektywny pogląd i ocenić to zdarzenie, apelujemy do osób, w szczególności kierowców, którzy w w sobotę 20 października o godzinie 22 jechali tym odcinkiem drogi. Maserati poruszało się od Dziecinowa w kierunku Ostrówka i to właśnie z przeciwległego kierunku miał nadjechać pojazd, który nagle zjechał na pas ruchu maserati - mówił Niezdropa.
Świadkowie proszeni są o kontakt pod numer telefonu 22 604 12 12 lub o wiadomość e-mail na adres: [email protected]