Maserati wjechało do stawu

i

Autor: policja

Mazowieckie: maserati w stawie. Policja szuka świadków

2018-10-23 13:30

Chciał uniknąć zderzenia z innym samochodem i wjechał do stawu. 50-letni kierowca miał ogromne szczęście, bo o własnych siłach wydostał się z wody. Nie można tego jednak powiedzieć o jego samochodzie. Luksusowe maserati nadaje się tylko do kasacji.

Pojazd znalazł się w stawie przy drodze wojewódzkiej numer 799 w powiecie Otwockim. 50-letni kierowca, który w sobotę po 22 poruszał się tą trasą, zobaczył na swoim pasie jadące z naprzeciwka auto. Aby uniknąć zderzenia, odbił kierownicą i nagle wjechał do wody. 

Na miejsce wezwano straż pożarną i policję. - Policjanci szybko zorientowali się, że w zdarzeniu na szczęście nikomu nic się nie stało. Ustalili, że kierowca, którym był mieszkaniec Warszawy, w samą porę wydostał się z samochodu, zanim maserati przykryła woda i błoto. Poszkodowanym zaopiekowali się najpierw strażacy, którzy udostępnili mu koc termiczny. Zanim odebrali go znajomi, policjanci zaprosili kierowcę do radiowozu, aby ten mógł się ogrzać - relacjonował Daniel Niezdropa z komendy w Otwocku.

Po przebadaniu alkomatem, okazało się że mężczyzna był trzeźwy. Na miejsce wezwano nurków, którzy wydobyli jego samochód.

 

- Teraz policjanci będą wyjaśniać wszystkie okoliczności, w jakich doszło do tego zdarzenia. Aby mieć obiektywny pogląd i ocenić to zdarzenie, apelujemy do osób, w szczególności kierowców, którzy w w sobotę 20 października o godzinie 22 jechali tym odcinkiem drogi. Maserati poruszało się od Dziecinowa w kierunku Ostrówka i to właśnie z przeciwległego kierunku miał nadjechać pojazd, który nagle zjechał na pas ruchu maserati - mówił Niezdropa. 

Świadkowie proszeni są o kontakt pod numer telefonu 22 604 12 12 lub o wiadomość e-mail na adres: [email protected]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki