Był już późny wieczór, gdy 55-letni rolnik z powiatu mińskiego wracał do domu. Zakończył właśnie obsiewanie pola, więc jechał traktorem z podczepionym do niego siewnikiem. I jak to bywa w takiej robocie, był też "pod gazem". Wyglądało na to, że bez problemu dotrze do celu, jednak na DK 50 w miejscowości Rudzienko, na prostej drodze wjechała w niego osobowa toyota!
Przerażające: brutalny ochroniarz pobił klienta Biedronki!
Uderzenie było na tyle silne, że traktor wraz z siewnikiem wylądowały w rowie, natomiast osobówka została właściwie całkowicie zniszczona. - Pomimo groźnie wyglądającego zdarzenia, nikt w nim nie ucierpiał. Kierowca toyoty był trzeźwy, natomiast alkomat podczas badania traktorzysty pokazał, że miał on ponad jeden promil alkoholu w organizmie - poinformował nadkom. Daniel Niezdropa z KPP w Otwocku.
Komisariat w Sulejówku znów działa: policjanci przeszli testy!
Utrudnienia w ruchu trwały kilka godzin. Sprawcą okazał się kierowca toyoty, więc to on dostał mandat za spowodowanie kolizji. Z kolei traktorzysta za prowadzenie w stanie nietrzeźwości może spodziewać się sprawy karnej.
Ma koronawirusa, wyszedł z kwarantanny, poszedł do sklepu po wódkę! Policja szuka klienta sklepu!