Mężczyzna był przytulony do chodnika. Nie zgadniesz co ukrywał

Piątkowy wczesny wieczór to – po pracowitym tygodniu – początek wymarzonego weekendu. Niektórych tak męczą zawodowe obowiązki, że nie mogą doczekać się odpoczynku. Przykładem tego był mężczyzna, którego napotkali strażnicy miejscy patrolujący ulicę Głowackiego w Wesołej.

STRASZNA przepowiednia słynnego JASNOWIDZA dla Warszawy! Jego WIZJA już się SPRAWDZA!

Chwilę przed godz. 21, mundurowi znaleźli – jak twierdzą - „przytulonego” do chodnika mężczyznę. O tej nietypowej sytuacji poinformowali ich przechodnie. Strażnicy podeszli do słaniającej się osoby i od razu stwierdzili, że mężczyzna jest nietrzeźwy. To 50-latek, któremu najwidoczniej nie udało się dotrzeć do domu i zasnął na ulicy.

KORONAWIRUS wciąż zabija na Mazowszu: 8 osób nie żyje, blisko 30 nowych zarażonych [PODSUMOWANIE DNIA]

Gdy udało się go dobudzić, ten zaczął się dziwnie tłumaczyć, nie odpowiadał rzeczowo na pytania, jak by coś miał do ukrycia. Funkcjonariusze postanowili wtedy wezwać kolegów z policji. Po sprawdzeniu w bazie danych, okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany. Dalsze jego losy były już w rękach policji.

To była zwykła kontrola drogowa za brak włączonych świateł. Po chwili okazało się TO

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.

ZOBACZ TEŻ JAK WYGLĄDAŁY PARKI I BULWARY PO ZNIESIENIU ZAKAZU: