Akcja ratunkowa na Mokotowie
Dramatyczna akcja ratunkowa o ludzkie życie rozegrała się przed południem 6 października na Mokotowie. Około godziny 10:20 strażnicy miejscy patrolujący ul. Nałęczowską zauważyli mężczyznę leżącego na jednym z przystanków na Sadybie. Gdy podeszli bliżej, poczuli od niego dziwny zapach przypominający aceton. Mogło to wskazywać na problemy cukrzycowe, które stanowią zagrożenie życia.
Mężczyzna miał błędny wzrok, a jego ciałem wstrząsały drgawki. Funkcjonariusze natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe i udzielili pierwszej pomocy przedmedycznej mężczyźnie. Ułożyli go w pozycji bocznej bezpiecznej i udrożnili jego drogi oddechowe. Oczekując na przyjazd ratowników medycznych, zabezpieczyli też głowę mężczyzny i monitorowali jego stan.
Mężczyzna trafił do szpitala
Kilkanaście minut później na miejsce przyjechała wezwana przez strażników karetka pogotowia. - Ratownicy zbadali mężczyźnie m.in. poziom cukru we krwi. Wynik wskazywał na hiperglikemię, czyli mocno podwyższony poziom cukru. Nałożyła się na to padaczka. Mężczyzna został przetransportowany do karetki i przewieziony do szpitala - poinformowała Straż Miejska.