Warszawa, Białołęka. Krwawy finał rodzinnej awantury
O koszmarze, który rozegrał się przy ul. Aluzyjnej na Białołęce poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Szczegóły przekazane za pośrednictwem mediów społecznościowych przez ratowników mrożą krew w żyłach.
"13-letnia dziewczynka zaalarmowała dyspozytora medycznego, że jej matka zaatakowała młotkiem ojca. Dyspozytor na miejsce wysłał policję oraz dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego W01 102 i W01 106. W mieszkaniu zastaliśmy 38-letniego mężczyznę z trzema ranami kłutymi w okolicach klatki piersiowej oraz jedną w okolicy szyi" - podał "Meditrans".
Niestety, pomimo reanimacji życia mężczyzny nie udało się uratować. Lekarz stwierdził jego zgon.
Policja wyjaśnia okoliczności tragedii
Czynności w sprawie prowadzi teraz policja i prokurator. Funkcjonariusze na razie nie przekazują szczegółowych informacji o zdarzeniu. - Doszło do śmierci mężczyzny. Ustalamy na miejscu okoliczności - przekazała nam kom. Paulina Onyszko z policji na Białołęce.