Akumulatory samochodowe są ciężkie i niewygodne, szczególnie te montowane w dostawczakach lub ciężarówkach. Jednak zarazem to cenne produkty, szczególnie jeśli są wyprodukowane przez znaną firmę. Dlatego zawsze znajdą się amatorzy, którzy będą chcieli je ukraść.
Ledwo trzymała się na nogach, mimo to wzięła na spacer małe dziecko!
O 27-letnim mieszkańcu Wołomina zatrzymanym nocą na terenie jednej z firm przy ul. Jagiellońskiej na Pradze-Północ trudno powiedzieć, że był amatorem. Znaleziony przy nim asortyment sprzętu świadczył, że jest prawdziwym zawodowcem. I jak się okazało, jego celem były właśnie akumulatory z zaparkowanych na terenie firmy ciężarówek.
Nieletni piroman terroryzuje Ursynów. Wyszedł z poprawczaka i znów podpala!
Podczas legitymowania przez wezwanych policjantów, okazało się, że mężczyzna podaje nieprawdziwe dane. Po dokładnym rozpytaniu 27-latek przyznał się, że podawał się z brata. Za usiłowanie kradzieży akumulatorów został zatrzymany i przewieziony do komendy przy ul. Jagiellońskiej - poinformowała sierż.szt. Irmina Sulich.
Ukrywał sie blisko rok, ale policjanci i tak go znaleźli. Był mocno zdziwiony
Śledczy ustalili, że zatrzymany mieszkaniec Wołomina od stycznia do maja ukradł 26 akumulatorów o wartości przekraczającej 20 tys. zł, które sprzedał w skupach złomu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, ale jak przyznają policjanci sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Pijany Gruzin jeździł wężykiem po Warszawie!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.