Mława. 21-latek uciekał przed policją. Skończył w płonącym samochodzie
W niedzielę 26 stycznia na drodze w rejonie Mławy patrol zauważył kierowcę, który jechał z zawrotną prędkością 138 km/h przy ograniczeniu do 90 km/h. Zaczął uciekać na znak zatrzymania wydany przez policjantów.
- W trakcie ucieczki wykonywał gwałtowne i niebezpieczne manewry. Policjanci ruchu drogowego, znając trudny teren, w rejonie Wiśniewa, dostosowali prędkość, nie tracąc jednak z oczu uciekającego kierowcy. Tuż przed wypadkiem, kierowca opla wyrzucił przez okno pojazdu czarną torbę. Jak się okazało, były w niej narkotyki. Na łuku drogi, stracił panowanie nad samochodem i uderzył w bariery ochronne, w pobliżu mostu. Samochód dachował na polu i stanął w płomieniach - informuje asp. szt. Anna Pawłowska z Komendy Powiatowej Policji w Mławie.
Czytaj dalej pod materiałem wideo.
Policjanci wyciągnęli go z płonącego auta. Miał odebrane prawo jazdy
Policjanci z narażeniem życia zdołali wyciągnąć młodego kierowcę z płonącego samochodu. Był przytomny, ale odniósł widoczne obrażenia głowy i został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala.
W toku śledztwa funkcjonariusze ujawnili, że już wcześniej miał odebrane prawo jazdy za liczne wykroczenia drogowe, a także samochód, którym kierował, nie posiadał ważnego przeglądu. Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja i prokuratura.