Zakazana przesyłka. Zamiast leczniczych ziółek narkotyki
Przesyłka z Angoli miała trafić do odbiorcy w Warszawie. Funkcjonariusze mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali jednak paczkę. W ośmiu różowych workach zapakowanych do kartonu znajdował się susz roślinny. Zgodnie z deklaracją miały to być liście moringi, czyli popularnej i znanej ze swoich zdrowotnych właściwości rośliny.
Okazało się jednak, że przesyłka z ziołolecznictwem nie ma nic wspólnego. Susz o wadze 16 260 g to tzw. khat - popularny w krajach Afryki i Arabii środek odurzający!
- Funkcjonariusze przekazali próbki zatrzymanej substancji do Centralnego Laboratorium Celno-Skarbowego w Otwocku. Wyniki badań laboratoryjnych potwierdziły, że w suszu są substancje narkotyczne katynon oraz katyna - przekazała Mazowiecka KAS.
Czarnorynkowa wartość zatrzymanej paczki z „afrykańską amfetaminą” oszacowano na ponad 800 tys. złotych!
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Mazowiecki Urząd Celno–Skarbowy w Warszawie.
Czuwaliczka jadalna - co to za roślina?
Znaleziony w przesyłce khat to liście czuwaliczki jadalnej (Catha edulis). Jest to roślina, której działanie porównywalne jest do amfetaminy. Wpływa na układ nerwowy i szybko uzależnia.
- W Polsce, zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, zakazane jest posiadanie roślin żywych, suszu, nasion, wyciągów oraz ekstraktów z czuwaliczki - przypomniała Mazowiecka KAS.