Rafał Trzaskowski

i

Autor: Super Express, SHUTTERSTOCK Rafał Trzaskowski

TYDZIEŃ BEZPIECZEŃSTWA

Miasto sprawdzało system alarmowania. Prezydent Warszawy zabrał głos: „były miejsca, gdzie sygnału nie było słychać”

2024-10-10 12:52

W środę (9 października) w całej Warszawie rozbrzmiały syreny alarmowe. Mieszkańcy, jak powiedział nam prezydent, zostali poinformowani o ćwiczeniach między innymi wiadomościami rozsyłanymi przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Komunikacja była dobra, ale okazało się, że były takie miejsca w stolicy, gdzie sygnału nie było słychać w ogóle. − Tworzymy teraz mapę. Sprawdzamy, gdzie słychać było go słabiej, gdzie wcale − powiedział nam Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.

Warszawa. Tydzień bezpieczeństwa. Jak wypadł test systemu alarmowego? Prezydent odpowiada

Od poniedziałku (7 października) w Warszawie trwa Tydzień Bezpieczeństwa. Każdego dnia podejmowane są inne tematy, a mieszkańcy, dzięki zaangażowaniu służb – mają możliwość porozmawiania i zapytania ich o kwestie bezpieczeństwa w mieście. W środę (9 października) służby testowały miejski system alarmowania ludności. − Sprawdzimy czy dźwięk syren alarmowych dociera do wszystkich miejsc w stolicy, sprawdzimy też jak szybko pojawiają się komunikaty w mediach i zbadamy skuteczność poszczególnych kanałów dotarcia do mieszkańców – mówiła rzeczniczka ratusza Monika Beuth.

Już dzisiaj wiemy, że sygnał nie dotarł do wszystkich. Do naszej redakcji spływały informacje od czytelników. Jak się okazało, były takie miejsce w Warszawie, gdzie sygnału nie było słychać prawie w ogóle – co potwierdził w czwartek w rozmowie z reporterem „Super Expressu” prezydent Warszawy.

W rejonie ul. Belwederskiej na granicy Mokotowa i Śródmieścia praktycznie nie było słychać z syren sygnału alarmowego − napisała do nas pani Anna. − Na ulicy Zabranieckiej 8 na Targówku sygnał w ogóle nie był słyszalny w pomieszczeniach przy pracujących maszynach, sygnału odwołującego już nasłuchiwaliśmy. Był ledwo słyszalny – mogliśmy przeczytać w wiadomości od pani Eweliny.

Jak prezydent odniósł się do tych wiadomości? − Mieliśmy ponad 3000 sygnałów. Będziemy tworzyć mapę, gdzie ten sygnał było słychać słabiej. Wiemy też o miejscach w Warszawie, gdzie nie było słychać go w ogóle – to np. okolice Okęcia. Wnioski będziemy wyciągać również z tego, jak ta informacja o ćwiczeniach docierała do mieszkańców. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało informacje o tej samej porze, a te docierały – w zależności od operatora, w różnych godzinach. Chcemy sprawdzić dlaczego − powiedział.

Syreny zawyły na alarm w Warszawie. Tak reagowali warszawiacy
Sonda
Słyszałeś syreny alarmowe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki