Informacja o planowanych zwolnieniach grupowych w Warszawie to zaskoczenie. Fabryka od ponad trzech dekad była częścią polskiego rynku. Zakład w Ursusie, działający od 1991 roku, przez lata odgrywał kluczową rolę w produkcji kosmetyków Oriflame na rynek europejski. Teraz, w ramach nowej strategii firmy, fabryka ma zostać zamknięta, a produkcja rozproszona pomiędzy starannie dobranych producentów w Europie.
− Przeniesienie produkcji do wybranych partnerów europejskich ma nie tylko zwiększyć efektywność, ale również zapewnić długoterminowy rozwój marki − potwierdziła w rozmowie z Wiadomościami Kosmetycznymi Anna Malmhake, CEO Oriflame Group.
Jak czytamy na stronie wiadomoscikosmetyczne.pl decyzja została ogłoszona jako część szerszego planu modernizacji Oriflame. Firma chce skoncentrować się na innowacjach i lepszym dostosowaniu do dynamicznie zmieniających się trendów rynkowych.
Fabryka w Warszawie będzie stopniowo wygaszana w ciągu najbliższych dwóch lat. W tym czasie Oriflame zobowiązuje się do realizacji wszystkich zamówień oraz zapewnienia ciągłości dostaw swoim klientom i partnerom. Firma zadba również o swoich pracowników, oferując im odprawy przekraczające wymagania prawne oraz wsparcie w procesie szukania nowego zatrudnienia.
"Mimo zamknięcia zakładu, Oriflame nie wycofuje się z rynku polskiego, gdzie nadal planuje prowadzić intensywną sprzedaż swoich produktów i rozwijać działalność" − podają wiadomoscikosmetyczne.pl
Planowane zwolnienia dotkną około 200 osób zatrudnionych w warszawskiej fabryce. Dla wielu z nich będzie to trudna sytuacja, tym bardziej że zakład był jednym z większych pracodawców w tej części miasta. Oriflame obiecuje jednak, że proces ten będzie starannie zarządzany, a pracownicy otrzymają odpowiednie wsparcie.