Były zapowiedzi, obiecanki, ale mieszkańcy podwarszawskich miejscowości wciąż nie mogą skorzystać z oferty Warszawa Plus. To miały być bilety komunikacji miejskiej nieco droższe niż w stolicy, ale tańsze niż w podmiejskiej II strefie. Różnicę w kosztach biletów miały pokrywać gminy. Ale stołeczny Ratusz od miesięcy nie jest w stanie przygotować w tej sprawie uchwały.
- Chcemy konkretów! - mówią oburzeni mieszkańcy Marek, których wspierają lokalne władze. Wiceburmistrz Marek Sylwia Matusiak zwraca uwagę, że gmina, która chce ulżyć swoim mieszkańcom dojeżdżającym codziennie do stolicy, ma już przygotowane pieniądze na ten cel. - Ale ta procedura z niewiadomych powodów niemiłosiernie się przedłuża - zauważa wiceburmistrz.
Od 1 stycznia 2014 roku mieszkańcy podwarszawskich miejscowości czują się w stolicy jak pasażerowie drugiej kategorii. Warszawiacy płacą z kartą warszawiaka 98 zł za bilet miesięczny, a ich poruszanie się w obu strefach kosztuje 210 zł. A przecież wiele pieniędzy zostawiają w stolicy, bo tu pracują.
- Władze Warszawy obiecywały negocjacje z gminami dotyczące wprowadzenia taryfy Warszawa Plus. Uchwałę w tej sprawie mieliśmy otrzymać najpóźniej w maju, ale jedyna majowa sesja już minęła i nic. Apeluję do ekipy prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz o jak najszybsze przygotowanie tego potrzebnego tysiącom mieszkańców projektu - interweniuje warszawski radny PiS Jarosław Krajewski (31 l.), który złożył interpelację w tej sprawie. Odpowiedzialny za sprawy komunikacji wiceprezydent Jacek Wojciechowicz (51 l.) studzi emocje.
- Wprowadzenie uchwały pod obrady rady Warszawy jest kwestią najbliższego czasu - deklaruje. - Uchwała jest przygotowana. Stworzy gminom aglomeracji warszawskiej warunki do korzystania z nowej oferty taryfowej, a jej wprowadzenie będzie poprzedzone zawarciem porozumienia określającego zasady rozliczeń danej gminy - dodaje. Konkretnego terminu jednak nie precyzuje.