Do rekordu frekwencji ustanowionego podczas drugiej edycji budżetu partycypacyjnego niestety jest daleko. Wtedy głosowało ponad 172 tys. osób. Dlaczego teraz "tylko" 104 tysiące? - Ta edycja budżetu była dość trudna, bo wystartowała z opóźnieniem i mniej czasu było na zgłaszanie projektów. A mimo to pojawiło się wiele interesujących inicjatyw. To trzeba docenić – mówi pełnomocniczka prezydenta Warszawy Aldona Machnowska-Góra.
Najwięcej osób głosowało na Pradze-Południe – 14,8 tys. mieszkańców. Na drugim miejscu znalazł się Mokotów – 12 tys. głosów. W tych dwóch dzielnicach są też najdroższe projekty: rewitalizacja terenu wokół mokotowskiego OSiR za 1,4 mln zł i budowa skateparku na Gocławiu za 1,15 mln zł. Kolejne aktywne dzielnice - Ursynów i Białołęka – zebrały po ponad 10 tys. głosów. Najsłabiej wypadły Rembertów i Wesoła – po 1,5 tys. ważnych głosów.
Co wybieraliśmy do realizacji? Oprócz licznych projektów rowerowych, antysmogowych i budowy kolejnych wież dla jerzyków pożerających komary, postaną nowe tężnie (na Bemowie, Pradze-Północ, Targówku i Wawrze), dwa pumptrucki (w Falenicy i na Pradze) a w Parku Moczydło – trampolina. Mieszkańcy Białołęki zażyczyli sobie wypożyczalni kajaków, mieszkańcy Wilanowa - zielonej poczekalni przy pętli autobusowej, a na Ochocie i Targówku staną butelkomaty.
Po raz pierwszy w tej edycji można było też zgłaszać i wybierać projekty ogólnomiejskie. W tej kategorii najwięcej osób (ponad 40 tys.) zażyczyło sobie po prostu posadzenia 2200 drzew.
Pełne wyniki głosowania na www.twojbudzet.um.warszawa.pl