Tym razem próbował ukraść radiomagnetofon i keyboard, nazwany przez funkcjonariuszy organami. Miał też przy sobie kilka innych drobnych przedmiotów, m.in. kalkulator, na którym nie zdąży już wyliczyć sobie kary za przestępstwo. - Jarosław D. usłyszał zarzut popełnienia włamania w warunkach recydywy. Przyznał się i dobrowolnie poddał karze - wyjaśnia rzecznik mińskiej policji kom. Daniel Niezdropa. Nie potrafił jednak precyzyjnie określić, jaka to kara.
Za recydywę dokłada się przestępcy połowę wydanego już wyroku.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail