Mirów Nowy. Śmierć 25-latka po interwencji policji. Na ciele ślady po elektrodach, w drogach oddechowych jedzenie!
Prokuratura ujawniła wyniki sekcji zwłok 25-latka z Mirowa Nowego, który zmarł po interwencji policji. Służby ratownicze wezwała 2 listopada br. siostra mężczyzny, zgłaszając, że ma omamy, wyzywa innych członków rodziny, a do tego jest agresywny i pobudzony. Te informacje potwierdziły się po przyjeździe na miejsce karetki pogotowia, bo 25-latek zaatakował ratowników medycznych, a później ruszył również na interweniujących policjantów. Jak informowali mundurowi, zachowywał się irracjonalnie, był bardzo agresywny, nie reagował na wydawane przez policjantów polecenia i pomimo wezwania do zachowania zgodnego z prawem, cały czas próbował zaatakować interweniujących policjantów. Dlatego funkcjonariusze użyli paralizatora, co pomogło im obezwładnić mężczyznę i zakuć go w kajdanki. Ok. 15 minut później 25-latek zaczął tracić przytomność, a po chwili trzeba było go reanimować. Po następnych 40 minutach mężczyzna zmarł.
Co doprowadziło do jego zgonu? Wyjaśnia to Prokuratura Rejonowa w Przysusze Ośrodek Zamiejscowy w Szydłowcu, która nadal prowadzi postępowanie w tej sprawie.
- W dniu 3 listopada 2021 r. została przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej w Warszawie sekcja zwłok pokrzywdzonego. Wstępne wyniki nie wykazały śladów obrażeń mechanicznych, które mogłyby mieć wpływ na zgon pokrzywdzonego. Jako przyczyna zgonu została wskazana ostra niewydolność krążeniowo–oddechowa w przebiegu aspiracji znacznej ilości treści pokarmowej do dróg oddechowych z całkowitym upośledzeniem ich drożności. Sekcyjnie stwierdzono ślady po użyciu kajdanek naręcznych i ślady po elektrodach od paralizatora - czytamy na stronie internetowej Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Ostateczna przyczyna zgonu 25-latka z Mirowa Nowego, który zmarł po interwencji policji, zostanie określona po przeprowadzeniu badań histopatologicznych i toksykologicznych.
ZOBACZ TEŻ: Olszewka. Śmierć w męczarniach 31-letniej Kasi! Zagłodził ją ojciec?
Polecany artykuł: