Tragiczny wypadek na Mokotowie. Nie żyje policjant
Informacja o wypadku wpłynęła do służb o godz. 15:30 we wtorek, 23 maja. - W zdarzeniu drogowym brał udział motocykl Yamaha i bus marki Ford. Kierujący busem był trzeźwy. Na miejscu czynności prowadzą policjanci pod nadzorem prokuratora - przekazała nam policja w dniu wypadku.
Okazało się, że w wypadku, pomimo długiej reanimacji, zmarł 36-letni motocyklista - st. sierż. Arkadiusz Załuska, policjant Wydziału Konwojowego Komendy Stołecznej Policji, a także druh z Ochotniczej Straży Pożarnej w Uwielinach.
W chwili wypadku 36-latek miał być już po służbie, wracał do domu. Młody policjant osierocił dwoje małych dzieci i pozostawił pogrążoną w żałobie żonę.
Koledzy Arka utworzyli zbiórkę pieniędzy
Koledzy zmarłego policjanta nie mogli przejść obojętnie wobec tragedii, która spotkała jego rodzinę. Utworzyli internetową zbiórkę pieniędzy i zaapelowali o wsparcie.
„Wiemy, że żadna zbiórka nie złagodzi bólu, ale gdy wali się świat, potrzebne są ręce, które go odbudują i dadzą nową nadzieję - będziemy wdzięczni za każdą złotówkę!” - czytamy w opisie zbiórki.
Link do zbiórki na zrzutka.pl: Pomoc dla żony i dzieci zmarłego policjanta Arkadiusza