Manifestacja na placu Zamkowym w Warszawie

i

Autor: WikipediaCC/Adrian Grycuk Manifestacja na placu Zamkowym w Warszawie

"Lewactwo spod znaku tęczy profanuje kościół". Młodzież Wszechpolska reaguje

2018-07-24 16:39

Młodzież Wszechpolska składa zawiadomienie do prokuratury przeciwko działaczom LGBT. Zapowiedział to na Twitterze prezes organizacji.

Na początku lipca głośno było o akcji, która miała miejsce w nocy po proteście feministek. Na elewacjach i chodnikach budynków kurii nieznani sprawcy napisali farbą "mordercy", "dość piekła kobiet" i "Oto ciało moje, oto krew moja. Wara wam”. - Na Miodowej pojawiły się napisy na ogrodzeniu i chodniku, a na Kanoniej napisy na elewacji i chodniku - mówił wówczas Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji.

Wydaje się, że również do tego nawiązuje Ziemowit Przebitkowski, prezes Młodzieży Wszechpolskiej, we wpisie, który wywołał burzę w internecie: "W związku z kolejnymi aktami barbarzyństwa LGBT, Młodzież Wszechpolska składa zawiadomienie do prokuratury. Nie może być przyzwolenia na plugawienie kościołów".

Sprawa ma dalszy ciąg na stronie Obserwatora Publicznego. Tam padają znacznie bardziej radykalne słowa: "Oto jak lewactwo spod znaku tęczy profanuje kościół Św. Anny w Warszawie. Kpienie z religijnych symboli oraz wartości ważnych dla olbrzymiej większości Polaków". To jednak nie wszystko. Obserwator podjął się identyfikacji osób, które znajdują się na zdjęciu.

>>> Zamówiła jedzenie. Hinduski dostawca chciał ją zgwałcić!

Wśród nich ma się znajdować Dawid Winiarski, o którym jest głośno w ostatnim czasie z powodu wydarzeń, które miały miejsce pod Sejmem. Media podchwyciły temat i niemal jednogłośnie wydały wyrok - policja przekroczyła uprawnienia. Do stanu zdrowia Dawida odniósł się dzisiaj Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji. - Skąd to „poobijanie”? Warto obejrzeć nagrania, na których widać Dawida w czasie manifestacji przed parlamentem (...). Każdy, kto je obejrzy może wyrobić swoją, być może subiektywną, ale własną opinię na ten temat - pisze w oświadczeniu.

Ziemowit Przebitkowski twierdzi, że zostało złamane prawo. Konkretniej, działacze LGBT mieli dokonać obrazy uczuć religijnych, a za to, zgodnie z Kodeksem Karnym, może grozić do dwóch lat więzienia. O wszystkim rozstrzygnie jednak prokuratura.

Czytaj też: W toalecie pociągu Warszawa-Hel znaleziono ciało mężczyzny. "Prawdopodobnie samobójstwo"

Zobacz TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają