Proces Karoliny B. Wstrząsające ustalenia sekcji zwłok
W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie odbyła się kolejna rozprawa w sprawie zabójstwa Igora W.-K., młodego polityka z Lublina. 21-latek zginął w kwietniu ubiegłego roku na Wilanowie. Oskarżoną w sprawie jest jego ukochana, prawniczka Karolina B. (26 l.). Przed sądem zeznawała lekarka, biegła z zakresu medycyny sądowej. To ona przeprowadzała sekcję zwłok młodego mężczyzny. Jej zeznania potwierdziły, że chłopak zmarł w wyniku ugodzenia w brzuch ostrym narzędziem. - Na śródbrzuszu znajdowała się rana kłuta o szerokości 5 cm – zeznała biegła. Nóż, który zagłębił się w ciele Igora wyrządził spustoszenie. - Ostrze uszkodziło narządy znajdujące się w jamie brzusznej. Przecięło żyły dużego kalibru oraz dobrze ukrwioną ścianę żołądka. Uszkodziło też fragment wątroby – wymieniała lekarka. Igor trafił na stół operacyjny. Pierwszy zabieg nie przyniósł skutku. Z młodego polityka wciąż uchodziło życie. - W trybie nagłym ponownie otwarto jamę brzuszną – powiedziała biegła. Niestety, chirurdzy nie zdołali ocalić Igora.
Przed sądem stawili się też znajomi Karoliny B. Ich relacje potwierdziły zeznania innych świadków. - Karolina miała agresywny charakter. Widziałam jak zażywa z Igorem narkotyki – powiedziała młoda studentka psychologii, która próbowała wspierać rozchwianą emocjonalnie Karolinę. Obrona oskarżonej zawnioskowała o odczytanie zeznań z lipca zeszłego roku, gdy Karolina B. wyjaśniała okoliczności zdarzenia. Tłumaczyła, że do zdarzenia doszło przez przypadek, gdy wybiegła za ukochanym z domu. - Trzymałam w ręku nóż, zawołałam Igora. Wtedy się odwrócił i wpadliśmy na siebie. Ten nóż wszedł jak w masło – przeczytała sędzia. Po tych słowach w oczach Karoliny B. pojawiły się łzy. Kolejna rozprawa odbędzie się w listopadzie.
"Chichocząca babcia" zabiła przynajmniej 11 osób, w tym WŁASNE DZIECI.
Włącz najnowszy odcinek podcastu ZŁO i poznaj historię, która wydarzyła się naprawdę!
Listen to "Nannie Doss - Chichocząca Babcia. ZŁO-Zbrodnia, Łowca, Ofiara" on Spreaker.