Kolejki są największe wieczorami, gdy ludzie wracają z pracy. Jednak ZTM nic sobie z tego nie robi.
- W styczniu, gdy kolejki były duże, wydłużyliśmy godziny funkcjonowania niektórych Punktów Obsługi Pasażerów. Teraz przywrócone zostały po prostu normalne godziny ich pracy - mówi Igor Krajnow (31 l.), rzecznik ZTM. - Jeśli ktoś nie chce stać w kolejce, zapraszam do POP-ów rano, np. na Senatorską, wtedy kolejek nie ma w ogóle - dodaje.
Przeczytaj koniecznie: Miesiąc czekania na miejską kartę
Pasażerowie, którzy jeszcze nie wyrobili sobie nowej karty miejskiej ze zdjęciem, są przerażeni, bo czekają ich nie lada problemy. Ci, którzy wnioski złożyli przez Internet, na swoje karty muszą czekać nawet 6 tygodni. A co gorsze, wielu nawet nie wie, czy system przyjął ich wniosek. ZTM udziela informacji pod nr. tel. 022 827-37-59, ale gdy Joanna Grzybek (27 l.), która miesiąc temu złożyła wniosek przez Internet, zadzwoniła pod ten numer, nikt nie udzielił jej informacji. Dodzwonienie się na infolinię też graniczy z cudem.
Jeszcze do 30 czerwca można jeździć na starych kartach, ale zakodować je można tylko w biletomacie, z tym że trzeba go oszukać. Na pytanie, czy karta jest spersonalizowana, trzeba odpowiedzieć "tak". Naładowane stare karty są ważne do 30 czerwca.