Pomysł stworzenia mobilnych punktów zbiórki dla zwierząt ma wiceprzewodniczący Rady Warszawy, Sławomir Potapowicz. Chodzi o to, aby warszawiakom łatwiej było przekazywać dary i nie musieli przy tym jeździć do oddalonego od centrum Schroniska na Paluchu.
Polecany artykuł:
To będzie samochód, który zabiera te dary, jeździ po dzielnicy, pojawia się danego dnia w dwóch, trzech miejscach i odbiera od mieszkańców te przedmioty, które są niezbędne dla schroniska: koce, ręczniki, pościel, zabawki dla zwierząt - mówi wiceprzewodniczący Rady Warszawy, Sławomir Potapowicz.
Przyniesione dary miałyby później trafiać do Schroniska na Paluchu, które dla wielu osób chcących pomóc jest po prostu za daleko. Właśnie dlatego takie rozwiązane podoba się mieszkańcom stolicy.
Informacje o zbiórkach trafiałyby między innymi do 19 115 oraz na strony urzędów dzielnic. Pomysł zakłada też, że oprócz punktów mobilnych, miałyby powstać też punkty stałe, zlokalizowane w urzędach dzielnic.