Lotnisko w Radomiu. „Radom to droga i niepotrzebna inwestycja”
Szef Ryanair Group ostro skrytykował radomskie lotnisko. Port kosztował prawie 800 milionów złotych! Według prezesa grupy, „Radom to droga i niepotrzebna inwestycja”.
– Radom to droga i niepotrzebna inwestycja. Ludzie z zagranicy chcą przylecieć i odwiedzić Warszawę, Kraków, Gdańsk. Kto chce latać do Radomia? – mówił Michael O’Leary, według którego Polska nie potrzebuje kolejnego portu czy CPK tylko większej przepustowości na Lotnisku Chopina i w Modlinie.
– Lotnisko w Radomiu nie "działa", tylko "jest otwarte", a to różnica. To pusty port lotniczy – dodaje.
Radom. Ultranowoczesny port przyciągnie mieszkańców?
Pomimo chłodnych opinii szefa grupy Ryanair, mieszkańcy Radomia z nadzieją patrzą w przyszłość portu lotniczego. – Jestem bardzo zadowolony z budowy tego lotniska. Jestem rodowitym Radomianinem i spodziewam się, że nie raz pojawię się tutaj, na sali odlotów. Mam wielką nadzieję, że lotnisko będzie gigantycznym sukcesem i Radom przestanie być postrzegany tylko jako "miasto z memów” – stwierdził w rozmowie z „Super Expressem” 48-letni Przemek, rodowity Radomianin, z którym rozmawialiśmy w dniu otwarcia hubu.
Lotnisko Warszawa-Radom im. Bohaterów Radomskiego Czerwca 1976 roku położone jest 3 km od centrum Radomia. Ultranowoczesny może obsłużyć do 3 milionów pasażerów rocznie! Terminal radomskiego lotniska ma powierzchnię ponad 30 tys. mkw., a szybką obsługę gwarantuje 31 stanowisk odprawy, 9 bramek wylotowych, 6 stanowisk kontroli paszportowej, 3 linie kontroli bezpieczeństwa oraz 2 karuzele odbioru bagażu.
Z lotniska Warszawa-Radom odbywają się zarówno regularne rejsy obsługiwane przez PLL LOT, jak i turystyczne loty czarterowe.