Rafał H. (30 l.) to rasowy bandzior. Jakiś czas temu śledził 58-latka na Mokotowie. Zauważył, że mężczyzna wchodzi do klatki schodowej w bloku, więc przytrzymał drzwi i poszedł za nim do windy. Już wtedy przygotował nóż i gdy wysiedli, przyłożył go ofierze do ciała i zażądał pieniędzy. Zanim przerażony 58-latek zdążył cokolwiek zrobić, napastnik przeciął pasek od zawieszonej na jego biodrze saszetki i zniknął bez śladu. - Zaalarmowani policjanci rozpoczęli poszukiwania przestępcy - mówi Magdalena Bieniak z mokotowskiej komendy. Mundurowi szybko wpadli na ślad złodzieja i go zatrzymali. Rafał H. był już notowany za podobne przestępstwa, dlatego sąd nie miał wątpliwości, że warto zamknąć go w areszcie na 3 miesiące.
Zobacz: Kryzys na Ukrainie NOWE FAKTY. Słowiańsk jest odcięty od świata! [ZDJĘCIA]