Policjanci ustalili jego rysopis i wkrótce zatrzymali 63-latka, który jechał skradzionym rowerem. Dysponowali zeznaniami naocznego świadka przestępstwa, więc nie było wątpliwości, co do pochodzenia jednośladu. Powiadomili o tym starszego mężczyznę, ale ten stwierdził, że nie odda swojej zdobyczy, dopóki funkcjonariusze nie udowodnią mu winy.
Policjanci przeszukali plecak Józefa F. i znaleźli w nim... nożyce do cięcia drutu, szczypce uniwersalne, śrubokręty oraz inne narzędzia. W świetle takich znalezisk 63-latek został zatrzymany i trafił do aresztu.
>>> Noworodek zginął w zderzeniu karetki z taksówką. Obaj kierowcy z zarzutami!
Rower jest już w rękach prawowitej właścicielki, a podejrzany usłyszał zarzuty kradzieży. Teraz grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Czytaj też: Parkowanie na Woli tylko dla mieszkańców! "Dostaną specjalne identyfikatory"
Zobacz TO WIDEO: