Do Szpitala Praskiego przywieziono dotkliwie pobitą kobietę. Mimo skomplikowanej operacji jaką przeszła, zmarła dzień później. Lekarze o sprawie poinformowali policję. Funkcjonariusze w pierwszej kolejności przesłuchali 51-letniego Romana W., który wezwał pogotowie. Choć do jego zatrzymania doszło kilka dni po tragicznej imprezie to Roman W. był nadal w cugu alkoholowym i miał ponad trzy promile alkoholu we krwi. 51-latek usłyszał zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu do 12 lat więzienia. Na razie został tymczasowo aresztowany.
Morderstwo przy Jagiellońskiej. Po pijaku zatłukł konkubinę
2016-05-09
19:10
Tragiczny finał imprezy w mieszkaniu przy ulicy Jagiellońskiej. Roman W. po pijaku śmiertelnie pobił swoją konkubinę. W chwili zatrzymania przez policję miał ponad trzy promile alkoholu we krwi! Do tragedii doszło w nocy z 3 na 4 maja, ale dopiero teraz śledczy ujawniają szczegóły brutalnego morderstwa.