Motorniczy olał czerwone i wjechał tramwajem wprost przed auta

Do tej niebezpiecznej i mrożącej krew w żyłach sytuacji doszło w ubiegły wtorek tuż przed godziną 20. - Tramwaj 33 wymusza pierwszeństwo. Samochody miały zielone światło do jazdy na wprost. Zaczęły wszystkie trąbić, by ostrzec tramwaj. Ten nawet nie zwolnił - opisuje autor nagrania. Zdarzenie miało miejsce na skrzyżowaniu ulic Broniewskiego i Reymonta na warszawskich Bielanach. Na materiale wideo wyraźnie widać, że kierowcy czekają przed linią świateł na zmianę sygnalizacji na zielone. Gdy tak się dzieje, zgodnie z prawem ruszają. W tym samym czasie rusza jednak z ich lewej strony skład linii 33. Auta musiały dojechać do torowiska i poczekać aż tramwaj pokona skrzyżowanie. Strach pomyśleć co by było gdyby motorniczy ruszył odrobinę później lub kierowcy nie zachowaliby takiej ostrożności.

O całym zajściu poinformowaliśmy spółkę Tramwaje Warszawskie. Przekazaliśmy wszystkie potrzebne dane potrzebne do zidentyfikowania motorniczego, który wtedy dokonał tego przerażającego wykroczenia. - Nagranie analizują pracownicy nadzoru ruchu. Sprawdzamy wszystkie okoliczności i weryfikujemy informacje żeby móc wyciągnąć ewentualne konsekwencje wobec osoby prowadzącej pojazd - odpowiedział „Super Expressowi” rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz.

Nagranie zostało udostępnione na portalu YouTube. Materiał jest bez dźwięku: