Lokatorzy ze spalonego bloku przy ul. Flisa: Musieliśmy pakować się w biegu

2010-04-28 4:50

Lokatorzy spalonego budynku przy ul. Flisa we Włochach nie mogli wczoraj wrócić do swoich mieszkań. Decyzją powiatowego inspektora nadzoru budowlanego blok na razie będzie zamknięty.

Jedynie ci z niższych kondygnacji zostali wpuszczeni do mieszkań po najpotrzebniejsze rzeczy. Ale dostali na to tylko 10 minut. W worki i torby ludzie wrzucali to, co mieli pod ręką. - Zabraliśmy ubrania, dokumenty, a nawet telewizor się udało - mówiła Aneta Bielecka (37 l.).

Przeczytaj koniecznie: Warszawa, koszmar mieszkańców ze spalonego bloku przy ul. Flisa: Nie mamy gdzie się podziać!

Mieszkańcy wczorajszą noc spędzili w motelu wynajętym przez władze dzielnicy lub u rodzin czy znajomych. Co będzie z nimi dalej - tego wciąż nie wiadomo. Specjalna komisja musi zdecydować, czy przebywanie w bloku nie jest groźne.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki