Już sam spacer ścieżką w Lasku Bielańskim do klasztoru pokamedulskiego przy Dewajtis jest atrakcją samą w sobie. Ale teraz zwieńczeniem tego spaceru jest niezwykły, wprost rajski zakątek, jaki powstał dzięki projektowi zgłoszonemu w ramach budżetu partycypacyjnego.
- Rewitalizacja terenu przed kościołem zakończona. Powstały dwie strefy: pierwsza z drewnianymi zabawkami, druga do odpoczynku, wypełniona roślinami – obwieścił burmistrz Bielan Grzegorz Pietruczuk. I pokazał najświeższe zdjęcia. Teren wprost kipi od świeżej zieleni.
ZOBACZ JAK PREZYDENCI WARSZAWY RADZĄ SOBIE Z BRAKIEM FRYZJERÓW! KTO ODPOWIADA ZA FRYZURY TRZASKOWSKIEGO I RABIEJA?
Dobrane gatunki roślin są charakterystyczne dla dawnych ogrodów klasztornych. Są więc tam zioła zakonne i rośliny lekarskie (szałwia, melisa, mięta i lawenda), w drugiej części już wkrótce wyrosną truskawki, poziomki, maliny i porzeczki, a w dwóch kolejnych strefach - konwalia, piwonia chińska, stokrotka ogrodowa i kosaciec syberyjski. Naprzeciwko kościoła już kwitną soczyście fioletowe krokusy.
Do pasieki z pszczołami dostawione zostały karmniki i budki dla ptaków oraz domki dla owadów.
Odnowienie terenu przed świątynią to kolejny etap całościowej rewitalizacji dawnego klasztoru kamedułów. W 2018 roku renowacją objęty został budynek kościoła i część eremów. Odświeżona została także szopka bożonarodzeniowa z rzeźbami Józefa Wilkonia. Dzięki temu wizytówka Bielan nabrała naprawdę nietuzinkowego., klimatycznego wyglądu i urokiem może konkurować nawet z ogrodami na dachu Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego!
Przeczytaj też co dalej z tegorocznym Konkursem Chopinowskim
SUPER EXPRESS JEST NAJLEPSZĄ GAZETĄ W STOLICY I NA MAZOWSZU. CZYTAJ JĄ BEZ WYCHODZENIA Z DOMU