Na co do kina w ten weekend? Nowości w kinach w Warszawie [ZWIASTUNY]

• „Ptaki nocy (i fantastyczna emacypacja pewnej Harley Quinn)”, film akcji, prod. USA, reż. Cathy Yan

Długość ma znaczenie? Nad tym zagadnieniem musieli pochylić się twórcy nowego filmu o superbohaterach z uniwersum DC Comics.

Dlaczego? Spójrzcie tylko na tytuł ich nowego kinowego przeboju z Margot Robbie w roli głównej. Oby tylko widzom zbytnio nie dłużył się seans kolejnego blockbustera z silnymi kobietami w centrum wydarzeń.
Co nas czeka podczas seansu? Harley, była kobieta słynnego Jokera, (grana przez wspomnianą Robbie) wraz z towarzyszkami broni stawi czoło jednemu ze szwarccharakterów Gotham City – niejakiemu Romanowi Sionisowi... Będzie dużo kolorów, dużo cekinów, dużo brokatu i sporo kobiecego powera!

• „365 dni”, film erotyczny, prod. Polska, reż. Barbara Białowąs

Seksowna Polka, namiętny włoski mafiozo i szalony związek gotowy... Gorące pożądanie, ukryte pragnienia, dzikie żądze. Ponoć tak odważnego filmu polska kinematografia jeszcze nie widziała!

Jeszcze nie tak dawno temu kluczowym kryterium w ocenie polskiego filmu były tak zwane „momenty”. Spragniona ognistych wizualnych wrażeń widownia (głównie jej męska część) z wytęsknieniem czekała na to, aż na ekranie któraś z aktorek choćby przez chwilę błyśnie swoimi wdziękami. Czasy się zmieniły, ale gusta widzów się ani o jotę.

Mimo tego dopiero teraz doczekaliśmy się pierwszego polskiego erotyka. Taki ma być właśnie film na podstawie bestsellerowej książki Blanki Lipińskiej o tym samym tytule. Poczciwy i siermiężny „Och Karol” z 1985 roku ma być w porównaniu z bezpruderyjnymi „365 dniami” jak „Dobranocka” przy „Brudnym Harrym”. Ile w tym prawdy? Zobaczymy w kinach.

• „Kłamstewko”, komediodramat, prod. Chiny, USA, reż. Lulu Wang

Gorzka prawda czy niewinne kłamstwo w dobrej wierze? Sprawdźmy, co sądzą o tym Chińczycy.

Oscary Oscarami, ale na nagrodach akademii filmowej świat się nie kończy. Do serca powinni sobie wziąć to chińscy twórcy „Kłamstewka”, którzy obeszli się smakiem podczas przydzielania nominacji do głównych laurów filmowego biznesu. A szkoda, bo chińsko-amerykańska produkcja nakręcona pod batutą Lulu Wang to kawałek ciepłego i pokrzepiającego kina. Opowiada o pięknym uczuciu rodziny do schorowanej babci. Seniorce rodu grozi rychłe przejście na tamten świat, ale jej bliscy nie potrafią jej tego przekazać. Zaczynają się więc słodko-gorzkie kombinacje!