Krzysztof Jarzębski rozpoczął bicie rekordu o godz. 10.00. Sportowiec dwukrotnie, jedynie za pomocą siły rąk, wspiął się na 30. piętro Pałacu Kultury i Nauki. Bicie rekordu zakończyło się po dwóch godzinach zmagań.
– Oczywiście w mojej głowie jest wiele planów na kolejne wyzwania, ale z każdym kolejnym sukcesem poprzeczka ląduje wyżej. Nigdy nie podejmuję dwa razy tego samego wyzwania, zawsze staram się stawiać sobie nowe jeszcze śmielsze cele – mówił Krzysztof Jarzębski po pobiciu rekordu.
Krzysztof Jarzębski zawsze uprawiał aktywnie sport, upodobał sobie dziesięciobój, który trenował w Łódzkim Klubie Sportowym. W 1990 roku zawodnik usłyszał ciężką diagnozę - nowotwór złośliwy kończyn dolnych. Sportowiec z powodu raka przeszedł kilka operacji, które zakończyły się dla niego amputacją obu nóg.