AKCJA SŁUŻB

Na terenie ogródka rozłożyli parawan. Obok usiadła kobieta i modliła się. Co się stało na Żoliborzu?

2024-06-13 16:16

Tuż po południu w czwartek (13 czerwca) obok znanej restauracji przy ul. Krasińskiego na warszawskim Żoliborzu doszło do dramatu. Pod rozłożonym parasolem na ogródku restauracyjnym postawiono parawan. Tuż obok niego usiadła starsza kobieta. Modliła się. Co tam się stało?!

Mieszkańcy bloków zlokalizowanych przy ul. Krasińskiego w pewnym momencie usłyszeli wycie syren. Pod restauracją z kuchnią polską stanęły dwa samochody policyjne, wóz strażacki i karetka pogotowia. Wszyscy zachodzili w głowę, co się tam takiego stało.

- Strażacy użyczają swojego sprzętu policji. Na miejscu pojawił się jeden wóz strażacki - przekazała nam krótko stołeczna straż pożarna. Informacje o zdarzeniu potwierdzili nam również pracownicy restauracji. - Do zdarzenia doszło przed restauracją. Nie my informowaliśmy służby tylko przechodzień, który poprosił o użyczenie naszego telefonu. Jako właściciele nie byliśmy obecni przy zdarzeniu. Przyjechaliśmy do pracy w momencie już przybycia służb - napisali.

Pod parasolem restauracyjnym służby rozstawiły parawan, obok którego usiadła starsza kobieta. - W pewnym momencie wykonała znak krzyża i zaczęła się modlić - opowiada nam świadek zdarzenia.

Więcej światła na zdarzenie rzuciła podinsp. Elwira Kozłowska, oficer prasowa z żoliborskiej policji. - Mogę potwierdzić, że po godzinie 12 przy restauracji na ul. Krasińskiego doszło do zgonu - skomentowała krótko. Według naszych informacji, zdarzenie nie miało charakteru kryminalnego, a zmarłą osobą był najprawdopodobniej mąż kobiety, która usiadła obok.

Sonda
Umiesz udzielić pierwszej pomocy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają