Agresywny mąż w rękach policjantów z Wyszkowa. Nie chciał się poddać, uciekł do psiej budy i schował się między owczarkami
Sprawca przemocy domowej urządził wielką awanturę podczas policyjnej interwencji, a w końcu znaleziono przy nim narkotyki i wsadzono go do aresztu. Dantejskie sceny rozegrały się pod Wyszkowem w województwie mazowieckim, w gminie Zabrodzie. Funkcjonariuszy wezwała żona 34-letniego, awanturującego się mężczyzny. Powiedziała policjantom, że mąż od pięciu lat znęcał się nad nią zarówno fizycznie, jak i psychicznie. "Na widok policjantów mąż pokrzywdzonej schował się w boksie z owczarkami kaukaskimi. Mężczyzna był agresywny. Używał wulgarnych słów i nie chciał opuścił klatki" – powiedziała rzeczniczka policji mł. asp. Wioleta Szymanik.
"Na widok policjantów mąż pokrzywdzonej schował się w boksie z owczarkami kaukaskimi"
Agresywny mężczyzna nie zamierzał skapitulować. Na widok mundurowych... uciekł do pomieszczenia dla psów, a konkretnie owczarków kaukaskich. Wykrzykującego wulgaryzmy 34-latka policjanci musieli stamtąd wyciągnąć. Okazało się, że mężczyzna ma przy sobie narkotyki, a konkretnie słoik pełen marihuany.34-latek usłyszał zarzuty znęcania się nad żoną i posiadania środków odurzających. Sąd aresztował go na trzy miesiące, mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.